Liderka rankingu, która w Toronto i Cincinnati nie wygrała meczu, szybko się pozbierała i zdobyła szósty tytuł w sezonie (Dubaj, Indian Wells, Charleston, Bruksela, Kopenhaga). Bilans wszystkich finałów Woźniackiej to teraz 18-11. Dla niebieskookiej Cetkovskiej, która w tym tygodniu odprawiła Agnieszkę Radwańską, Marion Bartoli i Na Li (w meczu z Chinką obroniła piłkę meczową), był to pierwszy finał w karierze.
Woźniacka jako pierwsza zawodniczka od czasu Venus Williams (1999-2002, także w New Haven) i 10. w erze otwartej wygrała jeden turniej w czterech kolejnych sezonach. Bilans jej spotkań w New Haven to 17-0.
Zawodniczki zdołały rozegrać tylko dwa gemy (obie bez problemu utrzymały swoje serwisy), gdy deszcz przerwał mecz w trakcie trzeciego gema (30-15 dla serwującej Woźniackiej). Po powrocie na kort po ponad 1,5-godzinnej przerwie Cetkovská przełamała Woźniacką korzystając ze swojego znakomitego forhendu. Dunka natychmiast odrobiła stratę, by w piątym gemie ponownie oddać podanie. Czeszka po raz drugi nie potrafiła udokumentować przewagi swoim serwisem i liderka rankingu z 2:3 wyszła na prowadzenie 4:3. Od 4:4 dwa decydujące gemy padły łupem Woźniackiej.
W II secie Dunka odskoczyła na 2:0 przełamując Cetkovską w drugim gemie za pomocą efektownego krosa bekhendowego. Czeszka zaliczyła przełamanie powrotne, ale do końca seta gemy wygrywała już tylko Woźniacka, która tytuł zapewniła sobie utrzymując podanie na sucho. W trwającym 72 minuty spotkaniu liderka rankingu wykorzystała sześć z 12 break pointów oraz popełniła tylko 12 niewymuszonych błędów, podczas gdy Cetkovská zrobiła ich 35.