Radwańska po raz drugi w karierze wystąpi w Taszkiencie. Przed trzema laty dotarła do ćwierćfinału, gdzie ostatecznie uległa mającej polskie korzenie Niemce Sabinie Lisickiej. Tegoroczny turniej w Uzbekistanie ma być dla młodszej z sióstr Radwańskich idealnym przetarciem przed większymi imprezami organizowanymi na Dalekim Wschodzie.
Swoją pierwszą rywalkę krakowianka pozna w poniedziałek, kiedy zakończą się eliminacje do turnieju głównego. W kolejnej fazie polska zawodniczka może zmierzyć się albo z faworytką gospodarzy - Akgul Amanmuradową (WTA 118, Urszula pokonała ją przed trzema laty w I rundzie), albo z oznaczoną numerem ósmym Francuzką Aravane Rezaï (WTA 86).
W deblu Radwańska i Rodina zmierzą się na początek z Rosjanką Mariną Szamajko oraz Gruzinką Sofią Szapatawą. Następnymi przeciwniczkami polsko-rosyjskiego duetu mogą być już nawet rozstawione z numerem czwartym - Rumunka Sorana Cîrstea i Francuzka Pauline Parmentier.