W drugim secie przy stanie 1:2 dla niemiecko-austryjackiego duetu było 30:30, wtedy Philipp Petzschner odbił piłkę łydką, a ta trafiła w kort. Polacy protestowali u sędziego, ale ten uznał, że zagranie było prawidłowe. Niemiec nie przyznał się do złamania przepisów. - W szatni mieliśmy koło siebie szafki, więc po meczu rozmawialiśmy z nim. On, jak gdyby nigdy nic, stwierdził, że nie ponosi odpowiedzialności za niedopatrzenie sędziego. Naprawdę trudno coś takiego komentować. Widać nie każdy wie, co to honor i tyle. Został duży niesmak - przyznał w rozmowie z PAP Marcin Matkowski.
Zobacz jak Niemiec oszukał polski debel (wideo)
W nocy w soboty na niedzielę polski debel Mariusz Fyrstenberg / Marcin Matkowski przegrał z duetem Jürgen Melzer / Philipp Petzschner w finale US Open. Mecz mógłby się ułożyć inaczej, gdyby nie błąd sędziego i zachowanie nie fair niemieckiego tenisisty.
Źródło artykułu: