Volandri i Granollers przed rokiem na rumuńskiej mączce również zmierzyli się ze sobą w pojedynku, którego stawką był awans do ćwierćfinału i wówczas to Hiszpan okazał się lepszy po trzech setach od tenisisty włoskiego. W czwartek jednak na korcie rządził niepodzielnie 30-latek z Livorno, pięciokrotnie przełamując serwis młodszego od siebie o pięć lat rywala. Reprezentant Włoch, który większe sukcesy odnosił dotychczas w imprezach rangi ATP Challenger, zakwalifikował się tym samym do drugiego w sezonie ćwierćfinału zawodów głównego cyklu.
Rywalem Volandriego w spotkaniu o półfinał będzie w piątek João Souza (ATP 84). 23-letni Brazylijczyk po dwóch godzinach i 45 minutach gry wyeliminował Adriana Ungura (ATP 131), mimo iż rumuński tenisista miał na rakiecie aż cztery piłki meczowe. Z turniejem pożegnał się także drugi z zawodników gospodarzy - Marius Copil (ATP 232). Pochodzący z Arad 20-latek przegrał 2:6, 3:6 z oznaczonym numerem czwartym Hiszpanem Pablo Andújarem (ATP 43).
Do piątkowego ćwierćfinału zakwalifikował się także Florian Mayer (ATP 24). Rozstawiony z numerem drugim Niemiec zwyciężył 6:2, 0:6, 6:4 Argentyńczyka Carlosa Berlocqa (ATP 71) i o półfinał zagra z Albertem Ramosem (ATP 87). 23-letni Hiszpan rozstrzygnął w czwartek na swoją korzyść katalońskie derby z Pere Ribą. Grono ćwierćfinalistów uzupełnił debiutujący w głównym cyklu Włoch Alessandro Giannessi (ATP 183).