W pierwszym secie Polacy szybko wyszli na prowadzenie, parze hindusko-włoskiej udało się odrobić straty. Zbyt długo nie przyszło im się z tego cieszyć, bo Bednarek i Kowalczyk ponownie wywalczyli przewagę i zdobyli seta wykorzystując drugiego setbola po wymuszonym błędzie rywali.
Druga partia była dużo bardziej zacięta. Polacy grali falami, w jednym z gemów wywalczyli dwa break pointy i popełnili kolejno trzy błędy. Choć szanse mieli także rywale - nie udało im się ich wykorzystać. Zarówno Bednarek, jak i Kowalczyk serwowali dobrze, ale w całym meczu nie udało im się zdobyć asa, popełnili za to trzy podwójne błędy serwisowe. Świetnymi lobami popisywał się Kowalczyk, a Bednarek znakomicie operował wolejem przy siatce. Kiedy doszło do tie breaka, reprezentanci Polski złe momenty z tej partii odłożyli na bok i szybko wyszli na prowadzenie 5-2. Raja i Trusendi próbowali odrobić straty, ale bardziej doświadczeni Polacy wykorzystali drugą piłkę meczową.
Następnych rywali wyłoni mecz zaplanowany na popołudnie w Palermo: Jurij Szczukin i Antonio Veić zmierzą się z Blažem Kavčiciem i Jaroslavem Pospíšilem.
Sicilia Classic Tecnocasa Cup, Palermo (Włochy)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 42,5 tys. euro
środa, 5 października
ćwierćfinał gry podwójnej:
Tomasz Bednarek (Polska, 4) / Mateusz Kowalczyk (Polska, 4) - Purav Raja (Indie) / Walter Trusendi (Włochy) 6:4, 7:6(5)