ATP Pekin: Hit dla Berdycha, Čilić finałowym rywalem Czecha

Tomáš Berdych (ATP 10) pokonał 6:4, 4:6, 6:1 najwyżej rozstawionego Jo-Wilfrieda Tsongę (ATP 7) w półfinale turnieju ATP World Tour w Pekinie. Oznaczony w chińskiej stolicy numerem trzecim Czech w niedzielnym finale zagra z Marinem Čiliciem (ATP 25), który w sobotę odprawił swojego rodaka Ivana Ljubičicia (ATP 26).

Berdych awansował do finału zawodów głównego cyklu po raz pierwszy od wielkoszlemowego Wimbledonu 2010. 26-letni Czech zrobił kolejny krok w kierunku Finałów ATP World Tour, które rozegrane zostaną w listopadzie w brytyjskiej stolicy. W Pekinie nie tylko ograł starającego o przepustkę do Londynu Tsongę, ale stanie także przed szansą powiększenia swojego dorobku punktowego.

- W decydującej fazie II seta miałem break pointa przy jego podaniu, ale piłka minimalnie wyszła w aut. Chwilę później to on przełamał mój serwis i wyrównał stan meczu. III seta rozpocząłem jednak kapitalnie, dwukrotnie odebrałem mu podanie i zwyciężyłem 6:1. Nie mogę się już doczekać jutra, gdyż mój sezon może się zmienić z dobrego na bardzo dobry - powiedział po meczu Berdych.

Reprezentant naszych południowych sąsiadów rzeczywiście rozegrał wspaniałe spotkanie, jego return funkcjonował bardzo dobrze, co umożliwiło mu wypracowanie aż dziewięciu break pointów. Tsonga posłał co prawda na drugą stronę kortu 10 asów, ale przy drugim podaniu przegrał aż 59 proc. wszystkich rozegranych punktów. Francuz w ciągu dwóch godzin i sześciu minut gry uzyskał zaledwie jedną okazję na przełamanie serwisu rywala.

W drugim półfinale 23-letni Čilić zwyciężył 6:4, 6:3 starszego od siebie o dziewięć lat Ljubičicia. Młodszy z Chorwatów w ciągu godziny i 38 minut gry zanotował 13 asów oraz obronił siedem wypracowanych przez rodaka break pointów. Trzykrotnie też przełamał serwis swojego bardziej doświadczonego kolegi, który starał się wywalczyć drugi w sezonie finał zawodów głównego cyklu. Čilić natomiast bez powodzenia bił się o mistrzowskie tytuły podczas turnieju w Marsylii oraz Umag.

- To wspaniałe uczucie być po raz drugi w finale pekińskich zawodów. Moja forma rośnie już od letnich turniejów granych na kontynencie amerykańskim, co daje mi dużo satysfakcji - powiedział w sobotę Čilić, który w chińskiej stolicy przegrał przed dwoma laty w meczu o tytuł z Novakiem Đokoviciem. Z Berdychem reprezentant Chorwacji legitymuje się niekorzystnym bilansem gier 1-2, ale w tym sezonie ograł już Czecha podczas lutowej imprezy w Marsylii.

Wyniki i program turnieju

Komentarze (0)