ATP Paryż: Federer z 69. tytułem, Szwajcar po raz pierwszy podbił Bercy

Roger Federer (ATP 4) pokonał Jo-Wilfrieda Tsongę (ATP 8) 6:1, 7:6(3) i wygrał turniej BNP Paribas Masters w Paryżu-Bercy.

Dla Szwajcara był to 99. finał w karierze i 30. w Masters 1000 (wcześniej Masters Series). Szwajcar zdobył swój 18. tytuł w tej prestiżowej serii i ustępuje miejsca jedynie Rafaelowi Nadalowi (20 wygranych turniejów). Były lider rankingu podwyższając bilans spotkań z Tsongą na 6-3 wygrał 12. mecz z rzędu, 802. w karierze i zdobył swój 69. tytuł (bilans finałów 69-30). Dla reprezentanta gospodarzy był to drugi finał w Masters 1000: w 2008 roku właśnie w Bercy sięgnął po tytuł. Bilans wszystkich finałów Francuza to teraz 7-4.

W gemie otwarcia Federer odparł dwa break pointy, a w drugim przełamał Tsongę. W trzecim gemie Szwajcar ponownie po grze na przewagi utrzymał podanie, ale tym razem nie dał rywalowi żadnej szansy na odebranie sobie podania. W czwartym gemie Francuz przy 15-40 odparł dwa break pointy efektownymi wolejami, ale były lider rankingu zyskał trzeciego, wywierając na rywalu presję bekhendowym returnem. Reprezentant gospodarzy popełnił podwójny błąd, a Federer w piątym gemie utrzymał podanie na sucho i prowadził 5:0. Dysponujący znakomitym serwisem i forhendem Szwajcar nie pozwolił Tsondze wrócić do gry, seta kończąc w siódmym gemie wykorzystując drugą piłkę setową za pomocą świetnej kontry forhendowej po krosie. Znakomicie dysponowany były lider rankingu w całej partii zapisał na swoje konto osiem piłek bezpośrednio wygranych robiąc siedem niewymuszonych błędów oraz zdobył przy siatce sześć z siedmiu punktów.

W II secie gra się wyrównała, Tsonga mógł nawet pokusić się o przedłużenie meczu, ale nie wykorzystał po jednym break poincie w czwartym i ósmym gemie (w całym meczu miał cztery okazje na odebranie podania rywalowi i na przełamanie nie zamienił żadnej). W dziewiątym gemie po obronie break pointa uratował się Francuz, ale w tie breaku serwis go kompletnie opuścił i Federer szybko odskoczył na 6-1. Pierwszego meczbola reprezentant gospodarzy obronił bajecznym drop-szotem, drugiego wygrywającym serwisem, ale przy trzecim Szwajcar wymusił na nim błąd ostrym forhendem. W trwającym 86 minut spotkaniu Federer przy swoim premierowym podaniu przegrał tylko pięć piłek.

Wyniki i program turnieju

Komentarze (0)