Przystępując do tego spotkania Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski nie byli faworytami. Maks Mirny i Daniel Nestor w Londynie byli dotychczas niepokonani. Wygrali trzy mecze w grupie (w tym z Polakami), a w sobotę pokonali parę numer jeden na świecie: Boba i Mike'a Bryanów. Polacy mają na koncie dużo mniej osiągnięć w Masters. Mirny triumfował raz (z Jonasem Bjorkmanem), a Nestor trzykrotnie (dwa razy z Markiem Knowlesem i raz z Nenadem Zimonjiciem).
Przeciętnie rozpoczął spotkanie polski duet, choć wygrali dwa pierwsze punkty bez pomocy rywali. Cztery kolejne piłki dla Mirnego i Nestora po błędach przy returnie. Matkowski wyglądał na wyraźnie stremowanego, bo popełnił dwa podwójne błędy serwisowe, co miało wpływ na break pointy dla rywali. Udało się je obronić dzięki znacznej poprawie serwisu. Chwilę później Polacy przystąpili do ofensywy: dwa agresywne returny, kończący i ponownie wolej, doprowadziły do przełamania. Duet białorusko-kanadyjski błyskawicznie odrobił straty przy serwisie Fyrstenberga. Kolejne gemy przyniosły sporo dobrych wymian i wygrywających serwisów, ale żadna z par nie potrafiła wyjść wyraźnie na prowadzenie. Dopiero w 12. gemie Mariusz popełnił podwójny błąd serwisowy, a przeciwnicy skutecznie ruszyli do ataku. Po znakomitej akcji zakończonej smeczem - piłki setowe. Mirny pierwszą z nich zamienił na seta po agresywnym returnie.
Drugi set rozpoczął się pod dyktando serwujących, wszyscy czterej tenisiści pewnie wygrali swoje podania. W piątym gemie Polacy odżyli, znów zaczęli grać agresywniej returnować, ale błąd Matkowskiego spowodował, że szansa na break point się oddaliła. Chwilę później Polak popełnił w kolejnym gemie dwa podwójne błędy serwisowe i zapoczątkowało to problemy polskiej pary, które rywale wykorzystali i zamienili w przełamanie. Mirny błyskawicznie wygrał swój serwis. Polacy jeszcze przez chwilę nawiązali walkę, Fyrstenberg pewnie wygrał swoje podanie, ale po chwili serwował Nestor i rozwiał nadzieje na historyczny triumf Polaków. Białorusin po raz kolejny w meczu popisał się rewelacyjnym lobem, a po chwili wykorzystał piłkę meczową.
Mecz trwał 79 minut, Polacy zaserwowali siedem asów, ale także popełnili sześć podwójnych błędów serwisowych. Zupełnie nie radzili sobie z pierwszym podaniem rywali, po którym wywalczyli zaledwie dwa punkty. Mirny i Nestor zaserwowali cztery asy i wykorzystali trzy z siedmiu break pointów.
Turniej Masters w Londynie w 2011 wygrali Maks Mirny i Daniel Nestor.