AO: Awans Andy'ego Roddicka i Lleytona Hewitta, klasyk w kolejnej rundzie

Dwóch byłych liderów rankingu, Andy Roddick (ATP 16) i Lleyton Hewitt (ATP 181), awansowało do drugiej rundy turnieju Australian Open i zmierzą się ze sobą w pojedynku o 1/16 finału.

Amerykanin nie miał kłopotów z pokonaniem Robina Haase (ATP 53). Bardzo dobrze funkcjonował jego serwis (72 procent trafionych pierwszych podań), który jest kluczową bronią tenisisty z Nebraski. Były mistrz US Open solidnie grał także z głębi kortu, notując 35 piłek wygrywających przy 20 niewymuszonych błędach. W całym meczu Roddick przełamał rywala aż sześciokrotnie i wygrał 6:3, 6:4, 6:1.

- Dobrze się dziś czułem, mój serwis działał znakomicie. Przestrzeliłem tylko kilka returnów. Jak na pierwszą rundę turnieju wielkoszlemowego grało mi się bardzo dobrze - mówił Roddick na pomeczowej konferencji.

Znacznie bardziej wyrównane spotkanie rozegrali Lleyton Hewitt i Cedrik-Marcel Stebe (ATP 83). Tenisista z Australii, mistrz imprezy z 2001 roku, wygrał pierwsze dwa sety z wyraźnie stremowanym Niemcem (Stebe po raz pierwszy grał na Rod Laver Arena) 7:5, 6:4. W III partii Hewitt obniżył loty, a Stebe zdawał się powoli odzyskiwać kontrolę nad sytuacją, dzięki czemu wygrał 6:3.

W IV odsłonie tenisista z Mühlacker nie poradził sobie jednak z presją. Gdy wyszedł na prowadzenie 5:1, zdawało się, że decydujący, piąty set będzie nieunikniony. Od tego momentu jednak gra Niemca się zacięła i przegrał sześć kolejnych gemów.

Mecz II rundy pomiędzy Amerykaninem i Australijczykiem będzie 14. odsłoną ich rywalizacji, która rozpalała widzów przez połowę ubiegłej dekady, kiedy to obaj szturmem zaatakowali światową czołówkę, szybko zyskując sławę i uznanie.

Wychodząc we wtorek na kort, Hewitt rozpoczął rekordowy, szesnasty kolejny start na kortach Melbourne Park.

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Komentarze (4)
avatar
zecke
18.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kiedy będzie ten klasyk? I mam nadzieję, że międzynarodowy Eurosport pokaże :) Po raz kolejny będzie można obejrzeć wielki klasyk :) Jak obstawiacie? 
rico-kaboom
17.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oj tam w cieniu nie w cieniu. Każdy z meczów pomiędzy Roddickiem i Hewittem to nie lada wydarzenie. Widowisko stworzą na pewno świetne. Może nawet zobaczymy pięć setów...kto wie. 
avatar
vamos
17.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Liczę na powtórkę QF Wimbledonu 2009. Cóż to był za mecz! Stebe świetny, szkoda, że chokenął drugiego seta, bo powinni zagrać decidera. 
avatar
RvR
17.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No kilka lat temu byłby to klasyk :) Teraz obaj panowie są niestety w cieniu. Wielkie brawa dla Stebe za walkę, będą z niego ludzie.