AO: Ferrer złamał opór argentyńskiego weterana i w IV rundzie zagra z Gasquetem

David Ferrer (ATP 5) pokonał 7:5, 6:2, 6:1 Juana Ignacio Chelę (ATP 29) i awansował do IV rundy wielkoszlemowego Australian Open. Hiszpan o ćwierćfinał zmierzy się z Richardem Gasquetem (ATP 18), sobotnim pogromcą Janko Tipsarevicia (ATP 9).

Rozstawiony w Melbourne z numerem piątym Ferrer nie miał dotychczas korzystnego bilansu spotkań z Chelą. 32-letni Argentyńczyk wygrał dwa z trzech rozegranych wcześniej pojedynków między nimi, oba w 2004 roku na kortach ziemnych. Hiszpan był za to górą trzy lata później podczas US Open, gdzie dotarł do pierwszego w karierze wielkoszlemowego półfinału.

W sobotę Ferrer wyrównał na 2-2 stan rywalizacji ze starszym od siebie o trzy lata tenisistą z Buenos Aires. Walencjanin w premierowej odsłonie meczu przegrywał już nawet 0:4, ale zdołał odwrócić losy seta. Od tego momentu Hiszpan zapisał na swoje konto 19 z 23 kolejnych gemów i po dwóch godzinach i ośmiu minutach gry zameldował się w 1/8 finału australijskiej imprezy.

O ćwierćfinał przyjdzie Ferrerowi walczyć z rozstawionym w turniejowej drabince z numerem 17. Gasquetem. 25-letni Francuz w sobotę zasłużenie zwyciężył 6:3, 6:3, 6:1 oznaczonego "dziewiątką" Tipsarevicia. Tenisista z Belgradu wyraźnie nie radzi sobie z młodszym od siebie o dwa lata Gasquetem, bowiem w trzech rozegranych między nimi pojedynkach nie ugrał nawet seta.

Reprezentant Francji w sobotnim spotkaniu z Tipsareviciem popełnił zaledwie osiem błędów niewymuszonych, a jego rywal aż 33. Gasquet wykorzystał również 6 z 12 wypracowanych break pointów, natomiast serbski zawodnik w ciągu godziny i 37 minut gry zdobył tylko jedno przełamanie.

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Komentarze (3)
rico-kaboom
21.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Eee nie sądzę, żeby Gasquet miał jakiekolwiek szanse z Ferrerem. Hiszpan go zabiega. Wszystko będzie wracało na drugą stronę i Ryszardo nie będzie potrafił przetrzymywać takich wymian. 
avatar
RvR
21.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chela już nie te lata. Wygra może jeszcze coś na mączce, ale w Szlemie już nie da rady. Ćwierćfinał ubiegłorocznego Roland Garros, to był dla niego wspaniały wynik. Ferrer gra w Melbourne z lek Czytaj całość
avatar
vamos
21.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szokująca postawa Ryśka, dla mnie to był kandydat do szybkiego spływu z Tipsą. Powalczy z Ferrerem, jak nic.