ATP Zagrzeb: Tenisowy Arystoteles w półfinale

Michaił Jużny pokonał Ivo Karlovicia 7:6(10), 3:6, 7:6(6) w ćwierćfinale halowego turnieju w Zagrzebiu (pula nagród 398,25 tysięcy euro). Rosjanin o finał powalczy z Michaelem Berrerem.

Spotkanie Rosjanina z Chorwatem trwało 162 minuty i było bardzo zacięte. Jużny, który uzyskał stopień doktora filozofii w grudniu ubiegłego roku, stracił podanie dwukrotnie, ale w obu tie breakach, które były rozgrywane w tym spotkaniu, okazał się lepszy. Na nic nie zdały się 22 asy Karlovicia i 83 procent skuteczności pierwszego podania.

- To był bardzo wyrównany mecz i na pewno trudny dla nas obu - powiedział po meczu Jużny. Jeśli wygrywa się dwa tie breaki różnicą dwóch punktów, to trzeba mieć szczęście po swojej stronie.

Kolejnym rywalem rosyjskiego filozofa będzie Michael Berrer, który odprawił kwalifikanta Jürgena Melzera 5:7, 6:4, 6:4. Austriak za późno zgłosił się do zawodów w Zagrzebiu i musiał dodatkowo rozegrać trzy spotkania. Tenisiści w tym meczu zaserwowali łącznie 25 asów (13 - Berrer, 12 - Melzer). Urodzony w Stuttgarcie Niemiec trzykrotnie stracił podanie. - Wiedziałem, że to będzie trudny mecz i będę musiał grać najlepiej jak potrafię - stwierdził po meczu Berrer.

Drugą parę półfinałową utworzą: Marcos Baghdatis i Lukáš Lacko. Słowak pokonał rozstawionego z numerem 7. Robina Haase 6:4, 6:4. Cypryjczyk natomiast uporał się z rozstawionym z numerem 4. reprezentantem gospodarzy: Ivanem Dodgiem 6:4, 7:6.

Komentarze (2)
avatar
RvR
4.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hehe, brzytwy widocznie Misza nie używał dawno :) Śmiesznie wygląda z tym zarostem. :) 
rico-kaboom
4.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Karlović pewnie liczył na finał u siebie, a tu Miszka mu plany pokrzyżował. Youzhny mógłby wrócić do swojej najlepszej formy, bo z chęcią pooglądałoby się częściej ten jego świetny backhend.