ATP Dubaj: Ekspresowe zwycięstwo Federera

Roger Federer (ATP 3) bez większych problemów uporał się z Feliciano Lópezem (ATP 15) i awansował do ćwierćfinału turnieju w Dubaju. Szwajcar zwyciężył 7:5, 6:3 w 75 minut.

Środowe spotkanie Rogera Federera z Feliciano Lópezem było ich dziesiątą potyczką w dotychczasowej historii i po raz kolejny górą okazał się Szwajcar, który nie przegrał żadnego z pojedynków tracąc w sumie tylko cztery sety. Środowy pojedynek toczył się ekspresowo, a do zwycięstwa Federer potrzebował jedynie pięciu kwadransów. W całym spotkaniu Szwajcar zaprezentował świetną dyspozycję serwisową nie dając rywalowi żadnej okazji na przełamanie, wygrywając 83 proc. piłek przy swoim podaniu (44/53)

Początek spotkania to dominacja serwisowa obu zawodników, którzy bez najmniejszych problemów wygrywali swoje podania i nic nie wskazywało na to, że rozstrzygnięcie zapadnie jeszcze przed rozgrywką tie breakową. Problemy pojawiły się jednak po stronie Lópeza, którego w dziesiątym gemie zawodził serwis. Przy drugich podaniach Hiszpana to Federer był stroną dominującą i dzięki temu wypracował sobie dwie piłki setowe. Wtedy do gry ponownie wszedł serwis Feliciano, którym ekspresowo zażegnał niebezpieczeństwo, ale cały czas brakowało jeszcze jednego zagrania zamykającego gema. Dopiero po 12. minutach jedna z nielicznych w tym spotkaniu akcji serwis-wolej przyniosła mu zwycięstwo w gemie i wyrównanie stanu na 5:5. Słabsza dyspozycja Hiszpana była także widoczna w jego kolejnym gemie serwisowym i wtedy Federer już wykorzystał zaistniałą sytuację. Seta zakończył bardzo dobrym returnem wrzuconym pod nogi atakującego rywala.

W drugim secie przewaga Federera zarysowała się jeszcze bardziej. Z Lópeza ewidentnie uszło powietrze, zaczęło pojawiać się więcej błędów, a jedynie serwis trzymał go w meczu. O losach drugiej partii, a zarazem całego spotkania rozstrzygnął ósmy gem. Przy stanie 30:30 Hiszpan z impetem wpakował bekhend w siatkę dając rywalowi pierwszą szansę na przełamanie, a następnie przy drugim serwisie zdecydował się na atak do siatki, który również okazał się nieskuteczny. Ostatniego gema otworzyła niesamowita wymiana, z której zwycięsko wyszedł Federer, a cały gem był idealnym podsumowaniem spotkania. Federer po raz kolejny był niezagrożony i bez straty punktu zakończył spotkanie.

W ćwierćfinale zameldował się także wieżowiec z Tandil - Juan Martín del Potro, który w dwóch odprawił Kazacha Andrieja Gołubiewa 6:4, 6:2. Ćwierćfinałowego rywala dla Argentyńczyka wyłoni ostatnie ze spotkań, w którym wystąpi Jo-Wilfried Tsonga i Lukáš Rosol.

Dubai Duty Free Championships, Dubaj (Zjednoczone Emiraty Arabskie)
ATP World Tour 500, kort twardy, pula nagród 1,7 mln dolarów
środa, 29 lutego

II runda (1/8 finału) gry pojedynczej:

Roger Federer (Szwajcaria, 2) - Feliciano López (Hiszpania) 7:5, 6:3
Juan Martín del Potro (Argentyna, 8) - Andriej Gołubiew (Kazachstan, Q) 6:4, 6:2

Komentarze (1)
avatar
RvR
29.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zobaczymy co Roger pokaże w Dubaju, choć nie ma co ukrywać, że dla Szwajcara prawdziwe granie może się zacząć dopiero od półfinału.