Marcin Gawron, Andriej Kapaś i Grzegorz Panfil polecieli do Brazylii na cykl challengerów rozgrywanych na kortach ziemnych. W pierwszym tygodniu wystartowali w Blumenau. Kapaś przegrał w II rundzie eliminacji, Panfil zdołał przebrnąć przez kwalifikacje, a Gawron miał zapewniony start w turnieju głównym. Para Gawron / Kapaś próbowała swoich sił także w grze podwójnej, ale już w I rundzie przegrali z argentyńskim duetem: Guido Andreozzi i Pablo Galdon.
W grze pojedynczej nowosądeczanin pokonał w I rundzie Geralda Melzera, młodszego brata Jurgena Melzera. Panfil trafił na jednego z rozstawionych tenisistów - Gastao Eliasa. Opady deszczu uniemożliwiły punktualne rozpoczęcie meczu, który został zaplanowany na godzinę 11 (czasu lokalnego). Tenisiści wyszli na kort, ale po rozegraniu jednej piłki, opuścili go. Po dłuższym oczekiwaniu mecz ostatecznie został dokończony pod dachem.
Elias już w pierwszym gemie odebrał podanie Polakowi. Panfil szybko uzyskał przełamanie powrotne, a w szóstym gemie miał szansę na drugiego breaka w meczu. Nie udało mu się go uzyskać i od tej pory wygrał już tylko jednego gema. Elias pięciokrotnie złamał serwis polskiego tenisisty, a spotkanie trwało zaledwie 71 minut.
Obaj zawodnicy słabo serwowali i skuteczność ich pierwszego podania wynosiła poniżej 50 procent. Panfil po pierwszym trafionym serwisie zdobył zaledwie dziewięć punktów. W porównaniu do występów w eliminacjach, zaliczył swój najsłabszy występ podczas brazylijskiego turnieju.
W turnieju pozostaje Marcin Gawron, który o ćwierćfinał zagra z Włochem Alberto Brizzim. Zawodnicy grali ze sobą kilka tygodni temu podczas kwalifikacji w Casablance. Górą był polski tenisista, który zwyciężył 6:4, 6:4.
VII Aberto de Tenis de Santa Catarina, Blumenau (Brazylia)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 35 tys. dolarów
środa, 11 kwietnia
I runda gry pojedynczej:
Gastao Elias (Portugalia, 8) - Grzegorz Panfil (Polska, Q) 6:3, 6:1