Rozstawiony z numerem szóstym Nicolás Almagro po ponad siedmiu kwadransach gry pokonał 7:5, 7:6(3) Édouarda Rogera-Vasselin (ATP 81). 26-latek z Murcji zanotował we wtorek zaledwie 30 proc. skuteczność trafienia pierwszego serwisu, ale własnego podania nie utrzymał jedynie dwukrotnie. Starszy od niego o dwa lata Francuz okazał się gorszy o jednego breaka i dzięki temu to Hiszpan powalczy w czwartek o ćwierćfinał z Igorem Andriejewem (ATP 82) lub Milošem Raoniciem (ATP 25).
Zaledwie 73 minut potrzebował do awansu do III rundy oznaczony numerem dziewiątym Fernando Verdasco. 28-latek z Madrytu, który w 2010 roku pod nieobecność Rafaela Nadala sięgnął w Barcelonie po mistrzowskie trofeum, ograł 6:3, 6:1 Steve'a Darcisa (ATP 66). Reprezentant Belgii wygrał zaledwie 39 z 97 rozegranych punktów i czterokrotnie nie utrzymał własnego podania. O ćwierćfinał Verdasco powalczy albo z Kevinem Andersonem (ATP 32) z RPA, albo z Argentyńczykiem Federico Delbonisem (ATP 133).
Katalońskiej publiczności, w przeciwieństwie do Marcela Granollersa, nie zawiódł rozstawiony z numerem 17. Albert Ramos (ATP 43). 24-latek z Barcelony właściwie bez gry awansował do II rundy, bowiem jego rywal, Niemiec Andreas Beck (ATP 110), po rozegraniu zaledwie 25 punktów zdecydował się poddać mecz. Do 1/16 finału zakwalifikowali się również inni tenisiści gospodarzy: Pablo Andújar (ATP 38) oraz Guillermo García (ATP 78).
Zwycięstwo na katalońskiej mączce odniósł we wtorek także oznaczony numerem 15. Bernard Tomic (ATP 35). 19-letni zawodnik w zaledwie 67 minut rozprawił się z Łotyszem Ernestsem Gulbisem (ATP 86) i o III rundę powalczy w środę z Hiszpanem Albertem Montañésem (ATP 69). - Coraz lepiej poruszam się na mączce i mam nadzieję, że jutro będę w stanie zagrać przeciwko niemu jeszcze bardziej agresywnie - wyjawił utalentowany Australijczyk.
ATP Barcelona: Matadorzy nie zawiedli, Almagro i Verdasco w III rundzie
Nicolás Almagro (ATP 13) i Fernando Verdasco (ATP 20) potrzebowali dwóch setów, aby zakwalifikować się do 1/8 finału turnieju ATP World Tour w Barcelonie. Miejscową publiczność zawiódł jedynie Marcel Granollers (ATP 26), który gładko przegrał z Portugalczykiem Frederico Gilem (ATP 117).
Źródło artykułu: