ATP Madryt: Federer wyszedł z tarapatów na inaugurację przeciw Raoniciowi

W tie breaku decydującego seta rozstrzygnął się w Madrycie ostatni mecz II rundy, w którym Roger Federer zatrzymał Miloša Raonicia (4:6, 7:5, 7:6[4] w 2h13'). Szwajcar w czwartek zmierzy się z Richardem Gasquet w 1/8 finału.

Krzysztof Straszak
Krzysztof Straszak

Wejście na mączkę, na razie niebieską, nieco zachwiało Federerem, ubiegłorocznym finalistą Rolanda Garrosa. Raonić zaserwował 21 asów, stając się dobrym sprawdzianem dla Szwajcara, który ostatni mecz zagrał w Miami, w marcu. Madryt czeka na półfinałowe starcie Federer - Djoković, dwóch mistrzów turnieju.

Przed dwoma tygodniami w Barcelonie Raonić wyrzucił za burtę turnieju ATP World Tour Andy'ego Murraya. Swoimi spostrzeżeniami na grę na korcie ziemnym Kanadyjczyk podzielił się z portalem SportoweFakty.pl. W środę nie był daleko od pokonania Federera, co byłoby największym sukcesem w jego karierze; już w Indian Wells w tym sezonie Raonić doprowadził do trzeciego seta w starciu z arcymistrzem wielkoszlemowym.

21-latek z Czarnogóry zdobył więcej punktów, wygrał bezpośrednio więcej piłek, popełnił mniej niewymuszonych błędów. Mecz wyglądał specyficznie: brakowało w nim dłuższych wymian. - O wyniku zadecydował punkt - stwierdził Raonić. - Wszystko robiłem dobrze. Ciągle czułem, że jestem w topowej dyspozycji. Miałem wiele szczęścia przy serwisie Rogera. Return muszę jeszcze poprawić. Poprawić go w meczach z czołówką - skonstatował.

- Raonić będzie szybko w Top 10 - zgodził się z sugestią Federer. - Choć w sumie nie wiem, który jest teraz. Może jedenasty? Pewnie nie - uśmiechnął się podczas zorganizowanej już po północy konferencji prasowej ekslider rankingu. - Do piątki będzie mu już jednak wejść bardzo ciężko; musiałby wygrać coś wielkiego. Ale jego tenis sprawdza się na każdej nawierzchni. Życie przynosi niespodzianki: u mnie polegało to na tym, że nie sądziłem, że wygram kiedyś turniej wielkoszlemowy, a wygrałem ich 16. Czasami może się tak śmiesznie potoczyć!

Radwańska gra w czwartek o ćwierćfinał

Gemy serwisowe Federera były dłuższe od tych Raonicia, który też miał więcej okazji na przełamanie. - Muszę czerpać doświadczenie - powiedział młody Kanadyjczyk. - Potrzebuję czasu. Wchodziłem dziś na kort z przekonaniem, że mogę wygrać. Nieważne, kto stoi po drugiej stronie siatki. Schodziłem z kortu z poczuciem, że zrobiłem wszystko, co mogłem zrobić. Po porażce jest ciężko, ale za parę dni mi się poprawi - mówił.

Odprawił Murraya, był blisko pokonania Federera. Czego może dokonać za chwilę? - Najlepiej nie zadzierać nosa zbyt wysoko - powiedział. - Dzisiaj to nie był ten dzień, ale wiem, że jestem na dobrej drodze. To motywujące. Praca nigdy nie jest skończona: z takim przekonaniem będę żył do dnia, w którym zakończę karierę.

Kort, na którym rozgrywane są mecze w Madrycie, Raonić określa jako "smerfny", od niebieskiego koloru. - Jest to zupełnie inna nawierzchnia niż normalny clay. Najgorzej się na nim poruszać. Ale to problem rywali, bo ja to raczej dyktuję warunki. To, w związku z nawierzchnią, może trochę trudniejszy tydzień dla tenisistów, ale co ja będę mówił? Jestem młody, spoza czołówki, zamknę lepiej dziób - zakończył z uśmiechem Raonić, nawiązując do ostrych słów wypowiedzianych dzień wcześniej przez Novaka Djokovicia.

Tymczasem dobrze nie mógł się czuć na nowej nawierzchni także Federer. - Z tyłu było ślisko - powiedział Szwajcar. - Nie było pewności siebie na linii końcowej, więc nie było wymian. To jeden z najszybszych kortów w Tourze.

- Obaj zagraliśmy dobry pierwszy set, w którym jeden ciężki gem kosztował mnie utratę tej partii - komentował. - W końcówce już lepiej czytałem jego serwis, pojawiło się więcej wymian, on musiał wtedy częściej dochodzić do własnych uderzeń.

Federer mimo poważnego testu przeciw Raoniciowi nie wie, jaki poziom prezentuje. - Jak pogram przez parę dni z rzędu, to wtedy będę mógł coś powiedzieć. Za parę godzin wrócę tu i zagram z Gasquetem. Z pierwszego meczu jestem zadowolony.

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×