ATP Rzym: Brytyjsko-francuski szlagier dla Gasqueta, Nadal gromi w III rundzie

Hiszpan Rafael Nadal (ATP 3) nie miał w czwartek litości dla swojego rodaka Marcela Granollersa (ATP 26) i pewnie zakwalifikował się do ćwierćfinału turnieju ATP World Tour Masters 1000 w Rzymie. Z rzymską mączką pożegnał się z kolei Szkot Andy Murray (ATP 4), którego odprawił Francuz Richard Gasquet (ATP 22).

Pojedynki Andy'ego Murraya z Richardem Gasquetem zawsze budziły emocje, a te grane podczas imprez wielkoszlemowych dwukrotnie rozstrzygały się po pięciu setach. 25-letni Francuz w czwartek pokonał 6:7(1), 6:3, 6:2 swojego szkockiego rówieśnika i wyrównał na 3-3 bilans bezpośrednich gier między nimi. Spotkanie od samego początku było niezwykle zacięte: obaj panowie wypracowali po 17 break pointów, a ostatecznie lepszy o cztery przełamania okazał się oznaczony w turniejowej drabince numerem 16. Gasquet.

- To był wielki mecz i byłem troszeczkę zawiedziony porażką w I secie. Pierwsze 80 minut było dla mnie bardzo ciężkie oraz męczące, ale potem zacząłem grać coraz lepiej. Przełamałem go w pierwszym gemie drugiej partii i poczułem się wyjątkowo pewnie przy własnym serwisie - powiedział po meczu Francuz. 25-letni zawodnik w ćwierćfinale rzymskiej imprezy zmierzy się z Davidem Ferrerem (ATP 6), który w czwartek zwyciężył 6:0, 7:6(5) Gillesa Simona (ATP 12).

Żadnych problemów z awansem do ćwierćfinału nie miał rozstawiony z numerem drugim Rafael Nadal. 25-letni Hiszpan, pięciokrotny triumfator międzynarodowych mistrzostw Włoch, rozbił w czwartek 6:1, 6:1 Marcela Granollersa, notując tym samym 30. zwycięstwo w tegorocznym głównym cyklu. Tenisista z Majorki w ciągu blisko sześciu kwadransów gry pięciokrotnie przełamał serwis starszego od siebie o rok rodaka i o półfinał powalczy w piątek z Czechem Tomášem Berdychem.

- Dzisiejsze spotkanie rozpocząłem od dwóch podwójnych błędów serwisowych, ale po dwóch czy trzech gemach meczu grałem już lepiej - dobry forhend, kontrola punktu i wypad do siatki. Warunki były trudne, wiał mocny wiatr, lecz myślę, że po trzecim gemie odnalazłem swój rytm i zaprezentowałem się całkiem solidnie - wyznał w czwartek Hiszpan. Piątkowy pojedynek Nadala z Berdychem będzie ich 15. na zawodowych kortach: dotychczasowy bilans jest korzystny dla 25-latka z Majorki i wynosi 11-3.

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Komentarze (2)
avatar
RvR
17.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rysiek powoli wraca na swoje miejsce w świecie. Po turnieju w Rzymie powinien awansować do Top 20 :) 
Alk
17.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Murray.. cóż, miał wygrać z Nadalem w półfinale.. Nadal może;-);-);-)