Ubiegły rok w Polsce był obfity w tenisowe imprezy: trzy turnieje ATP Challenger Tour, dziewięć męskich zawodów rangi Futures (ITF Men's Circuit) oraz trzy kobiece (ITF Women's Circuit). Po tym, jak zlikwidowano zimowy halowy Challenger we Wrocławiu (ostatnia edycja: 2009), pierwsze rozgrywki miały miejsce w maju. Choć organizatorzy w ubiegłym roku zapewniali, że bardzo chcą zagościć w kolejnym sezonie w kalendarzu, nie wszystkim się to udało.
Challengery
Największy cios otrzymali fani tenisa w Trójmieście, gdzie liczono nawet na powrót do Sopotu ATP World Tour (ostatnia edycja: 2007). Rok temu pula była wysoka, przyciągnęła ciekawe nazwiska, ale zainteresowanie było niewielkie - choć wstęp był bezpłatny. Gwiazdami byli Marcin Matkowski i Mariusz Fyrstenberg, ich mecze zapełniały trybuny, ale spotkania singlowe nie cieszyły się już takim zainteresowaniem. Oczywiście brak kibiców nie jest powodem tego, że Sopot znów znika z tenisowej mapy turniejów, ale oczekiwania były duże i wydawało się, że impreza w Trójmieście zagości na dłużej, przynajmniej pod egidą ATP Challenger Tour.
Ogromne problemy miał turniej w Poznaniu. Ze sponsorowania wycofało się Porsche oraz firma Enea. Ostatecznie w stolicy Wielkopolski turniej został uratowany, ale pula 30 tysięcy euro gwiazd nie przyciągnie, bo w tym samym czasie są zaplanowane dwie inne imprezy tej samej rangi w Europie oraz dwa turnieje ATP World Tour.
W Szczecinie bez zmian, we wrześniu 20. edycja turnieju, ale ponownie w tym samym terminie są rozgrywki Pucharu Davisa, przez co najlepsi Polacy prawdopodobnie nie pojawią się na starcie. Na szczęście dla kibiców, szczeciński turniej jest bardzo lubiany przez tenisistów z innych krajów, więc organizatorzy na pewno postarają się ściągnąć kogoś ciekawego na jubileuszową edycję.
Turnieje kobiece
Nową pozycję w kalendarzu rozgrywek ITF zajęła Warszawa. Na przełomie maja i czerwca na kortach Legii zostanie rozegrany pierwszy tegoroczny turniej pań. Potwierdzone także są zawody w Toruniu, choć z mniejszą pulą niż rok temu (wtedy 75 tys. dol., teraz 25 tys.). Organizatorzy mają zamiar ściągnąć Urszulę Radwańską - problem w tym, że w tym czasie jest Wimbledon.
Pozostałe turnieje kobiece nie są jeszcze potwierdzone (Iława w sierpniu i Zawada w listopadzie?).
Futuresy - są, ale dlaczego tak mało?
ITF, czyli Międzynarodowa Federacja Tenisowa pozwala na zgłoszenie turnieju do kalendarza na trzy tygodnie przed startem. Teoretycznie takie informacje powinny w pierwszej kolejności pojawiać się na stronie rodzimego związku. Na razie wpisane są trzy turnieje, ale prawdopodobne są jeszcze cztery kolejne - w porze letniej. W porównaniu z rokiem ubiegłym zabraknie zawodów w Katowicach i Krakowie. Cały cykl zainauguruje turniej w Centrum Tenisowym Sobota koło Poznania. Następnie tenisiści przeniosą się do Koszalina, a później zagrają na Śląsku na kortach Górnika Bytom (portal SportoweFakty.pl jest patronem medialnym imprezy).
W kalendarzu potwierdzony jest jeszcze Challenger w Poznaniu, a wiedzę o kolejnych turniejach w Polsce czerpiemy z dokumentu przeznaczonego dla sędziów. Według niego, począwszy od 4 sierpnia, zostaną rozegrane cztery kolejne imprezy: w Bydgoszczy, Olsztynie, Poznaniu oraz Legnicy. Podobnie jak w roku ubiegłym - tylko zawody w Sobocie zostały przeniesione na wiosnę.
Polskie turnieje międzynarodowe 2012:
Termin | Ranga | Miejscowość | Pula | Klub |
---|---|---|---|---|
21-27.05 | Futures | Sobota | $15000 | Centrum Tenisowe Sobota |
28.05-3.06 | Futures | Koszalin | $10000 | Bałtyk |
28.05-3.06 | Women's Circuit | Warszawa | $10000 | Legia |
4-10.06 | Futures | Bytom | $15000 | Górnik |
2-8.07 | Women's Circuit | Toruń | $25000 | Start-Wisła |
16-22.07 | ATP Challenger | Poznań | €30000 + H | Olimpia |
6-12.08 | Futures | Bydgoszcz | $15000 | Centrum |
13-19.08 | Futures | Olsztyn | $10000 | Centrum Tenisowe Jakubowo |
20-26.08 | Futures | Poznań | $15000 | AZS |
27.08-2.09 | Futures | Legnica | $10000 | Sinet Klub |
10-16.09 | ATP Challenger | Szczecin | €106500 + H | Promasters |
Polska dominacja kosztuje
Ściany pomagają gospodarzom, to pewne. Polscy zawodnicy chętnie startują w turniejach w kraju i notują w nich dobre rezultaty. Problem w tym, że zmniejszona liczba turniejów nie pozwoli na obronę wszystkich punktów, dlatego niektórzy zawodnicy mogą na tym stracić i będą musieli poszukać imprez zagranicznych. W ubiegłym roku najwięcej punktów w polskich turniejach zyskał Grzegorz Panfil. Zawodnik Górnika Bytom zarobił w grze pojedynczej 69 punktów, wygrał dwa turnieje (w Olsztynie i Legnicy) i raz przegrał w finale (w Krakowie). Zabrzanin zdominował letni cykl rozgrywek, był w znakomitej formie, co zaowocowało powołaniem do kadry narodowej.
O trzy oczka mniej do obrony ma Marcin Gawron, aktualnie trzecia rakieta kraju. Nowosądeczanin wygrał w Katowicach oraz Koszalinie. W grze podwójnej mocno będzie musiał się napracować Andriej Kapaś, który w polskich turniejach ITF zgarnął 112 punktów. Sporą część swojego dorobku występom w ojczyźnie zawdzięcza Piotr Gadomski: głównie są to zdobycze za osiągnięcie finału w Bydgoszczy i Legnicy; warszawianin broni też 48 punktów za debla.
Polacy w turniejach organizowanych pod egidą ITF w sezonie 2011:
Zawodnik | Punkty w singlu | Wygrane turnieje w singlu | Punkty w deblu | Wygrane turnieje w deblu |
---|---|---|---|---|
Adam Chadaj | 11 | - | 42 | Sobota |
Piotr Gadomski | 28 | - | 48 | Katowice |
Marcin Gawron | 66 | Katowice, Koszalin | 12 | - |
Jerzy Janowicz | 11 | - | 0 | - |
Andriej Kapaś | 12 | - | 112 | Bydgoszcz, Bytom, Sobota |
Błażej Koniusz | 7 | - | 55 | Bytom, Olsztyn |
Mateusz Kowalczyk | 10 | - | 33 | Bydgoszcz |
Grzegorz Panfil | 69 | Legnica, Olsztyn | 30 | Olsztyn |
Maciej Smoła | 0 | - | 48 | Katowice |
[i]
[/i]