Po tym jak wisiała nad przepaścią w I rundzie, w drugim meczu Azarenka straciła tylko dwa gemy. Z ambitnie walcząca Woźniak (mecz rozpoczął się po godz. 20 i skończył tuż przed 21:30) Białorusinka łatwej przeprawy nie miała, ale w końcówkach obu setach przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę. W trwającym 86 minut spotkaniu urodzona w Mińsku mistrzyni Australian Open 2012 popełniła siedem podwójnych błędów, ale zanotowała 32 kończące uderzenia przy 25 niewymuszonych błędach. Liderka rankingu odniosła nad Kanadyjką trzecie zwycięstwo w czwartym meczu i o wyrównanie swojego najlepszego wyniku na paryskich kortach (2009, 2010) zagra półfinalistką imprezy z 2009 roku Dominiką Cibulkovą (WTA 16). Słowaczka oddała trzy gemy Maríi José Martínez (WTA 48), z którą wcześniej przegrała dwa mecze. Azarenka wygrała siedem z ośmiu dotychczasowych meczów z tenisistką z Bratysławy, ale cztery po trzysetowych pojedynkach. Ostatnio mierzyły się w marcu w Miami i górą była Białorusinka, która wróciła z 1:6, 2:5.
Mecz rozpoczął się od obustronnych przełamań. Odważnie grająca i nieźle serwująca (pierwszym podaniem, bo drugie było kopalnią punktów dla Azarenki) Woźniak w szóstym gemie nie wykorzystała break pointa, za to w siódmym wróciła z 15-40. W dziewiątym gemie Kanadyjka ponownie z 15-40 doprowadziła do równowagi, ale tym razem liderka rankingu zdobyła dwa kolejne punkty bekhendem wymuszającym błąd zaliczając decydujące przełamanie. Seta Białorusinka zakończyła gemem serwisowym na sucho. Na otwarcie II partii tenisistki ponownie przełamały się po razie. Tym razem kluczowy moment nastąpił w siódmym gemie, którego wygrała returnująca Białorusinka i po chwili podwyższyła na 5:3, mimo że popełniła dwa podwójne błędy z rzędu. Woźniak w dziewiątym gemie obroniła piłkę meczową, ale liderka rankingu awans przypieczętowała własnym podaniem. W całym spotkaniu Azarenka przy swoim pierwszym podaniu zgarnęła 31 z 42 punktów.
Andżelika Kerber (WTA 10) pokonała Flavię Pennettę (WTA 20) 4:6, 6:3, 6:2 i wyrównała na 2-2 stan pojedynków z Włoszką, która w styczniu w Auckland rozbiła ją 6:2, 6:1. W trwającym jedną godzinę i 55 minut spotkaniu Niemka obroniła pięć z siedmiu break pointów, a sama cztery razy przełamała podanie rywalki i po raz drugi w karierze dotarła do 1/8 finału wielkoszlemowego turnieju (w ubiegłym sezonie osiągnęła półfinał US Open). O ćwierćfinał 24-letnia Kerber zagra z Petrą Martić (WTA 50), która po wyeliminowaniu Marion Bartoli zwyciężyła Anabel Medinę (WTA 31) 6:2, 6:1 zdobywając 20 z 25 punktów przy swoim pierwszym podaniu oraz 13 z 20 przy drugim serwisie Hiszpanki.