Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski z całą pewnością nie mogą uznać kortów trawiastych za swoją ulubioną nawierzchnię. Polacy nie wygrali na niej meczu od 2010 roku. Ich najlepszym wynikiem na Wimbledonie jest II runda, którą osiągali w 2004, 2005 i 2010 roku, pozostałe starty kończyły się na I rundzie. W ubiegłym i w tym sezonie Polacy nie potrafili wygrać nawet seta w czterech spotkaniach przeciwko niżej notowanym duetom (2011: Eastbourne i Wimbledon; 2012: Londyn, Eastbourne i Wimbledon). Co ciekawe - najlepsza polska para na kortach trawiastych zdobyła dwa tytuły w latach 2009-2012 w Eastbourne, to zarazem ich jedyne występy, w których udało im się wygrać więcej niż jeden mecz.
Johan Brunstrom i Philipp Marx z dobrej strony pokazali się podczas występu w Den Bosch w ubiegłym tygodniu, gdzie osiągnęli półfinał. Tenisiści w deblowym rankingu ATP zajmują odpowiednio 66. i 73. miejsce.
Szwed i Niemiec w niecałą godzinę wygrali dwa pierwsze sety, trzykrotnie przełamując serwis Polaków. Nic w tym dziwnego, bo Fyrstenberg i Matkowski popełnili aż 12 podwójnych błędów serwisowych (łącznie w meczu 14). Trzeci i czwarty set to tie breaki. Pierwszego udało się zapisać na swoje konto najlepszej polskiej parze, dzięki czemu przedłużyła swoje szanse na pozostanie w turnieju. Brunstrom i Marx w czwartej partii zachowali zimną krew, pokonując tym samym rozstawionych z numerem 3. tenisistów. Polacy zaserwowali 20 asów, mieli tylko jedną szansę na przełamanie rywali. Zdobyli łącznie 118 punktów, natomiast duet szwedzko-niemiecki 132.
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród debla mężczyzn 1,107 mln funtów
środa, 27 czerwca
I runda gry podwójnej:
Johan Brunström (Szwecja) / Philipp Marx (Niemcy) - Mariusz Fyrstenberg (Polska, 3) / Marcin Matkowski (Polska, 3) 6:4, 6:2, 6:7(1), 7:6(2)