Radwańska liderką rankingu WTA?

Agnieszka Radwańska jest o krok nie tylko od awansu do finału Wimbledonu, może również za kilka dni objąć prowadzenie w rankingu WTA.

W tym artykule dowiesz się o:

Agnieszka Radwańska po bardzo zaciętym meczu awansowała po raz pierwszy w karierze do półfinału turnieju wielkoszlemowego. Teraz na drodze Polki do finału stoi Angelique Kerber. Isia w przypadku wygranej zapewni sobie nie tylko prestiż i pierwszy historyczny awans do finału turnieju wielkoszlemowego, może również awansować na pierwsze miejsce rankingu WTA!

Aby to się stało, spełnione muszą zostać dwa warunki. Pierwszy jest taki, że Wiktoria Azarenka nie może awansować do finału. Drugi - Radwańska musi zwyciężyć w tegorocznej edycji Wimbledonu. Przypomnijmy, że za zwycięstwo w tym turnieju, podobnie jak w pozostałych wielkoszlemowych, zawodniczki otrzymują 2000 punktów. Radwańska awansując do półfinału już zarobiła 800 punktów do rankingu. W zeszłym roku odpadła w drugiej rundzie. Gdyby odpadła już w półfinale, na jej konto trafi zatem 800 punktów. W przypadku awansu do finału otrzyma kolejne 1300 punktów. Zwycięstwo w finale to dodatkowe 1900 punktów.

Największą przegraną tej edycji Wimbledonu jest ubiegłoroczna zwyciężczyni Petra Kvitova, która straci ponad tysiąc punktów rankingowych. Dużo punktów straciła również finalistka z 2011 roku Maria Szarapowa. Polka będzie mogła wyprzedzić Szarapową w sytuacji, gdy awansuje do finału. Wówczas bezwzględnie na pozostałe wyniki, awansuje na drugie miejsce w rankingu WTA. Gdyby w półfinale swój pojedynek przegrała Azarenka, a Polka odniosła historyczne zwycięstwo, wówczas to krakowianka obejmie prowadzenie w rankingu WTA. Jeżeli do finału awansuje Azarenka, to ona zajmie miejsce na czele rankingu.

Komentarze (8)
Armandoł
4.07.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Tak poza tym: i co jej po tym liderowaniu? Jeśli nie wygra szlema, a zostanie liderką, będzie hejtowana tak samo jak Caro, a ludzie przestaną patrzeć na pozostałe wyniki. Liczą się osiągi, a ni Czytaj całość
Armandoł
4.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A Azarenka do finału na pewno nie awansuje - w końcu gra z Sereną. 
Gmt
4.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wprawdzie Białoruś była kiedyś częścią Rosji (ZSRR), ale to już chyba nie te czasy... 
avatar
zgryźliwy
4.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety, na półfinale bajka Radwańskiej się skończy. Kerber bije mocno, a co najważniejsze dla Polki, robi mało niewymuszonych błędów. W meczach z takimi przeciwniczkami tenis Radwańskiej komp Czytaj całość