Wimbledon: Będzie pierwsze starcie Djoković kontra Federer na trawie

Novak Djoković i Roger Federer spotkają się w piątek w półfinale Wimbledonu. Serb, obrońca tytułu, awansował do tej fazy dzięki zwycięstwu nad Florianem Mayerem (6:4, 6:1, 6:4).

Djoković i Federer grali ze sobą 26 razy (14-12 dla Szwajcara), ale nigdy na trawie. W piątek obaj giganci zagrają w drugim z rzędu wielkoszlemowym półfinale, w ubiegłym miesiącu na kortach ziemnych Rolanda Garrosa górą był Serb. Jeśli Federer zdobędzie tytuł (17. wielkoszlemowy, siódmy w Londynie), zwolni Serba na czele rankingu ATP World Tour.

CZYTAJ: Federer rozgromił tenisowego Arystotelesa

Djoković, który broni w Londynie tytułu, w drodze do półfinału jedynego seta stracił w III rundzie z Radkiem Štěpánkiem. Serb po raz trzeci z rzędu, a w sumie po raz czwarty dotarł w Londynie do półfinału. W 2007 roku wygrał seta z Rafaelem Nadalem, ale przegrał z kontuzją. W ubiegłym sezonie pokonał Hiszpana w czterech setach i sięgnął po swój pierwszy tytuł w Wimbledonie.

Mayer w drodze do swojego drugiego wielkoszlemowego ćwierćfinału (drugiego w All England Club, pierwszy w 2004) w dramatycznych okolicznościach zwyciężył Jerzego Janowicza. Tegoroczny Wimbledon jest wyjątkowy dla naszych zachodnich sąsiadów. Po raz pierwszy od 1997 roku (wówczas trójka: Boris Becker, Nicolas Kiefer i Michael Stich) dwóch niemieckich tenisistów dotarło w Londynie do ćwierćfinału. Oprócz Mayera do najlepszej ósemki (po raz pierwszy w 33 wielkoszlemowym starcie) przebił się Philipp Kohlschreiber.

Djoković przełamał Mayera w piątym gemie I seta, ale ten odpowiedział natychmiastowym odrobieniem straty i do końca partii trwała zacięta batalia. W ósmym gemie Niemiec obronił break pointa, a w siódmym miał trzy szanse na przełamanie Serba, ale lider rankingu wrócił z 0-40 popisując się po drodze dwoma efektownymi bekhendami. W 10. gemie Mayer miał 40-15, ale stracił trzy punkty, by obronić setbola ładnym wolejem. Djoković uzyskał drugą szansę na skończenie seta, który dobiegł końca, gdy błąd forhendowy popełnił Niemiec.

W czwartym gemie II seta Mayer od 30-0 przegrał cztery piłki, w tym wymianę złożoną z 32 uderzeń. Serb zademonstrował kilka znakomitych akcji, a przy break poincie nie zawiódł go kros forhendowy. W piątym, szóstym i siódmym gemie Djoković stracił tylko jeden punkt. W całym secie, którego zakończył asem, lider rankingu zapisał na swoje konto 15 kończących uderzeń i popełnił jedynie dwa niewymuszone błędy.

W siódmym gemie III partii Mayer odparł break pointa, a w ósmym sam miał szansę na przełamanie, ale Djoković obronił się świetnym serwisem i utrzymał podanie wolejem forhendowym. W dziewiątym gemie Serb zadał trzy zabójcze ciosy (wolej, kros bekhendowy, kapitalne minięcie forhendowe) i zaliczył przełamanie na sucho. W zaciętym 10. gemie lider rankingu obronił trzy break pointy, by bekhendem wzdłuż linii uzyskać piłkę meczową i wykorzystać ją serwując asa.

W ciągu jednej godziny i 45 minut na konto Djokovicia wpadło 50 kończących uderzeń i tylko 20 niewymuszonych błędów. Serb obronił siedem z ośmiu break pointów, posłał siedem asów, skończył 16 z 22 piłek przy siatce oraz zdobył 42 z 55 punktów przy swoim pierwszym podaniu.

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Komentarze (1)
avatar
vamos
4.07.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ajde Nole!