Notowany aktualnie na 68. pozycji w świecie Łukasz Kubot nigdy wcześniej nie decydował się na udział w turnieju organizowanym w szwajcarskim kurorcie. W I rundzie zawodów w Gstaad lubinianin zmierzy się z Chorwatem Ivanem Dodigiem, którego w tym roku ograł już podczas imprezy w Sydney. Jeśli najlepszy obecnie polski tenisista awansuje do 1/8 finału, to przyjdzie mu spotkać się z broniącym tytułu Marcelem Granollersem. Hiszpan w turniejowej drabince został rozstawiony z numerem drugim i w I rundzie otrzymał wolny los.
Kubot na szwajcarskiej mączce zaprezentuje się także w grze podwójnej, a jego partnerem będzie tym razem Janko Tipsarević, najwyżej rozstawiony uczestnik turnieju singla. Polak i Serb tworzyli w obecnym sezonie duet już dwukrotnie, a współpraca ta przyniosła bardzo dobre rezultaty. W Miami obaj panowie dotarli do ćwierćfinału, natomiast w Rzymie byli o krok od wywalczenia mistrzowskiego tytułu.
W I rundzie rywalami Kubota i Tipsarevicia będą Ukrainiec Serhij Stachowski oraz Rosjanin Michaił Jużny. W przypadku zwycięstwa, Polak i jego serbski partner mogą już trafić nawet na oznaczonych numerem drugim Ivana Dodiga i Brazylijczyka Marcelo Melo. Najwyżej rozstawioną parą szwajcarskich zawodów będą z kolei Hiszpanie: Marcel Granollers i Marc López.
Łukasz Kubot od poniedziałku będzie rywalizował w turnieju ATP World Tour 250 w szwajcarskim Gstaad. 30-letni polski tenisista na helweckiej mączce wystąpi w singlu oraz deblu.
A propos Granollersa w deblu. Ciekawe, Czytaj całość
Ivan Dodig jest co prawda teraz w samiutkim końcu setki ATP lecz w zeszłym roku był wyżej (Nr 32) niż kied Czytaj całość