WTA Carlsbad: Cibulkova rywalką Urszuli Radwańskiej w walce o półfinał

Dominika Cibulkova (WTA 14) pokonała Marinę Eraković (WTA 47) 6:2, 6:4 i będzie rywalką Urszuli Radwańskiej (WTA 48) w ćwierćfinale turnieju Mercury Insurance Open na kortach twardych w Carlsbadzie.

Urszula Radwańska grała z Dominiką Cibulkovą dwa razy w 2009 roku - w II rundzie Wimbledonu górą była Słowaczka (6:2, 6:4), a w II rundzie w Los Angeles lepsza okazała się Polka (6:4, 6:7[6], 6:4). Ich trzecie spotkanie odbędzie się w piątek o godz. 20:00 polskiego czasu. 23-latka z Bratysławy odniosła nad Eraković drugie zwycięstwo, w ubiegłym sezonie w ćwierćfinale w Stanford oddała reprezentantce Nowej Zelandii dwa gemy. Cibulková osiągnęła siódmy ćwierćfinał w sezonie i powalczy o drugi półfinał (Barcelona - finał).

Urszula Radwańska w czwartym ćwierćfinale w sezonie

Po wygraniu bardzo łatwo I seta, w II Cibulková prowadząc 5:2 straciła dwa gemy, lecz w 10. gemie Eraković mając 40-0 przegrała pięć piłek z rzędu. W trwającym 86 minut spotkaniu reprezentantka Nowej Zelandii zaserwowała 10 asów, ale wykorzystała tylko jednego z pięciu break pointów. Cibulková zaliczyła cztery przełamania oraz zdobyła 20 z 62 punktów przy drugim podaniu rywalki. - W I secie grałam dobrze i byłam zrelaksowana. W II secie było trochę ciężej niż być powinno - powiedziała Słowaczka. - Byłam szczęśliwa, że udało mi się zakończyć to wynikiem 6:4 w II secie.

Była liderka rankingu Jelena Janković (WTA 19) pokonała Melindę Czink (WTA 94) 2:6, 6:4, 6:4 odpierając 20 z 24 break pointów. Serbka podwyższyła bilans spotkań z Węgierką na 3-0 i w szóstym starcie w imprezie osiągnęła pierwszy ćwierćfinał (w latach 2005-2007 docierała do III rundy, ale wtedy była to 1/8 finału). O piąty półfinał w sezonie Janković zagra z kwalifikantką z Tajwanu Yung-Jan Chan (WTA 161).

Christina McHale (WTA 27) pokonała Misaki Doi (WTA 140) 4:6, 6:4, 6:4 i będzie rywalką najwyżej rozstawionej Marion Bartoli (WTA 10) w ćwierćfinale. W trwającym dwie godziny i 53 minuty spotkaniu Amerykanka obroniła 16 z 19 break pointów oraz zaserwowała dziewięć asów. Po przegraniu I seta (szósty gem złożony z 26 piłek, jedyne przełamanie nastąpiło w dziewiątym), w II przełamała Japonkę na 5:4 i wyrównała na 1-1 gemem serwisowym na sucho. Reprezentantka gospodarzy już na początku III seta odebrała podanie rywalce, a sama w pierwszych trzech gemach serwisowych straciła trzy punkty. Serwując przy 5:4 McHale przy pierwszej piłce meczowej popełniła podwójny błąd, by po obronie dwóch break pointów za trzecim meczbolem zakończyć maraton.

- Muszę wyrazić uznanie dla Misaki, ponieważ zagrała naprawdę dobrze. Pojedynek był trudnym wyzwaniem - powiedziała 20-letnia McHale, która osiągnęła drugi ćwierćfinał w sezonie (Dauha). - W III secie zaczęłam odnajdywać mój rytm przy serwisie i łatwiej było mi utrzymywać podanie. Kiedy zapytano ją o czekający ją mecz z Bartoli stwierdziła: - Ona jest ciężką przeciwniczką. Bierze uderza naprawdę wcześnie. Ciężko będzie sprowadzić ją do defensywy, ponieważ lubi grać dużo w ofensywie. Mój serwis musi ulec poprawie.

Program i wyniki turnieju

Źródło artykułu: