Łukasz Kubot w swoim debiucie na szwajcarskiej mączce zanotował w początkowej fazie turnieju cenne zwycięstwa nad Ivanem Dodigiem oraz Marcelem Granollersem. Ten ostatni, 26-letni Hiszpan, to ubiegłoroczny triumfator imprezy. W piątek jednak notowany aktualnie na 80. miejscu w świecie polski zawodnik musiał uznać wyższość Grigora Dimitrowa. Młodszy od lubinianina o dziewięć lat Bułgar to niezwykle utalentowany tenisista, który w 2008 roku zwyciężył w juniorskiej edycji Wimbledonu oraz US Open.
Uzdolniony Dimitrow potrzebował zaledwie 62 minut, aby rozprawić się z najlepszym aktualnie polskim singlistą. Rezydujący w Paryżu tenisista posłał na drugą stronę kortu pięć asów, a przy własnym podaniu stracił zaledwie 10 piłek. Reprezentant Bułgarii trzykrotnie odebrał serwis Kubotowi, a sam zmuszony był tylko raz (i to skutecznie) bronić się przed przełamaniem.
Podstawą do zwycięstwa w piątkowym pojedynku był nie tylko dobrze funkcjonujący serwis Dimitrowa, ale także rewelacyjnie grany return. To właśnie ten element tenisowego rzemiosła przyczynił się do przełamania podania Polaka w szóstym gemie premierowej odsłony. Kubot miał jeszcze co prawda okazję na powrót do gry w dziewiątym gemie, lecz bułgarski zawodnik nie dał sobie odebrać serwisu i przy pierwszej okazji zakończył seta.
W drugiej partii obraz gry nie uległ zmianie. Dimitrow w dalszym ciągu świetnie poruszał się po korcie, raz po raz popisując się wspaniałymi zagraniami. Wyraźnie zdekoncentrowany Kubot szybko dwukrotnie stracił podanie, co przekreśliło jego szanse na zwycięstwo w tym pojedynku. Całe spotkanie Bułgar zakończył w ósmym gemie, wykorzystując drugiego meczbola.
- Jestem szczęśliwy, że udało mi się dzisiejszy mecz rozstrzygnąć w dwóch setach. To wspaniałe zagrać w trzecim półfinale w ciągu ostatnich kilku tygodni. Zawsze jest trudno wykonać ten następny krok, ale wierzę, że jestem w stanie wygrać jutro i wystąpić w niedzielnym finale - powiedział po meczu Dimitrow.
Dla Kubota był to trzeci w tym roku występ w ćwierćfinale zawodów głównego cyklu. Wcześniej 30-letni lubinianin docierał do tej fazy turniejowej drabinki podczas imprez w Memphis oraz Bukareszcie, gdzie także nie udało mu się zakwalifikować do półfinału. Za występ w Gstaad Kubot dopisze do swojego rankingu kolejne 45 punktów, co pozwoli mu awansować o kilka pozycji. Polski tenisista zrezygnował również ze startu w austriackim Kitzbühel i teraz uda się do Londynu, gdzie weźmie udział w igrzyskach olimpijskich.
Crédit Agricole Suisse Open Gstaad, Gstaad (Szwajcaria)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 358,425 tys. euro
piątek, 20 lipca
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Grigor Dimitrow (Bułgaria) - Łukasz Kubot (Polska) 6:3, 6:2
W nagrodę order z ziemniaka. Albo wirtualny uścisk dłoni. Do wyboru
Mathieu- lat 30 , Czytaj całość
[url]http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/s720x720/541632_10151043067988701_863309767_n.jpg[/url]
(piękne zdjęcie)