Challenger Szczecin: Bednarek i Kowalczyk osamotnieni, ćwierćfinaliści z dwóch kontynentów

Tylko Tomasz Bednarek i Mateusz Kowalczyk w deblu oraz Jerzy Janowicz w singlu awansowali do kolejnej rundy i wystąpią w piątek podczas szczecińskiego Challengera.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik

Aż trzy polskie pary walczyły w ćwierćfinałach gry podwójnej, ale tylko jednej z nich udało się awansować. Tomasz Bednarek i Mateusz Kowalczyk pokonali Iñigo Cervantesa (piątkowego rywala Jerzego Janowicza w singlu) i Alessandro Mottiego. Polska para zwyciężyła po dwóch tie breakach, choć w każdym secie padły po dwa przełamania, a szans łącznie obie pary miały 17! Mecz był długi (trwał 1h38'), ale zwycięzcy z 2009 roku udowodnili swoją wyższość i w półfinale zmierzą się z Lovro Zovko i Marinem Draganją.

Chorwaci pokonali Grzegorza Panfila i Michała Przysiężnego w dwóch setach. Polska para w pierwszej partii prowadziła 5:3, przełamanie uzyskali dzięki dobremu returnowi. Z czasem Draganja i Zovko popełniali mniej błędów, byli skuteczniejsi przy siatce. Panfil i Przysiężny zupełnie przeciwnie: zabrzanin nie mógł poradzić sobie z forhendem, a "Ołówek" z bekhendem. Nie pomagał dobry serwis, rywale w drugim secie okazali się lepsi i polska para pożegnała się z turniejem.

W meczu dnia na korcie centralnym walczyli Piotr Gadomski i Arkadiusz Kocyła, niestety trafili na najwyżej rozstawionych Niemców: Andre Begemanna i Martina Emmricha, którzy zwyciężyli 6:3, 6:4.

Do ćwierćfinałów singla oprócz Janowicza z czwartkowych meczów awansowali: Simon Greul, Jonathan Dasnières de Veigy i Iñigo Cervantes.

Organizatorzy przygotowali niespodziankę dla kibiców. W piątkowym meczu dnia wystąpi najlepsza polska para: Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski.

Program i wyniki turnieju

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×