Międzynarodowe mistrzostwa Malezji odbywają się po raz czwarty, dlatego też na starcie nie mogło zabraknąć tenisisty notowanego w Top 10 rankingu ATP. 30-letni David Ferrer, aktualnie piąta rakieta globu, w Kuala Lumpur grał wcześniej dwukrotnie, a najlepszy wynik osiągnął w 2010 roku, kiedy to doszedł do półfinału. Broniący tytułu Serb Janko Tipsarević wybrał w obecnym sezonie stolicę Tajlandii, gdzie równoległe rozgrywany jest turniej rangi ATP World Tour 250, ale o mniejszej puli nagród.
Czterech najwyżej rozstawionych tenisistów do rywalizacji na malezyjskich kortach twardych przystąpiło w czwartek, bowiem w I rundzie otrzymali oni wolne losy. Usytuowany na samym szczycie turniejowej drabinki Ferrer pokonał 6:4, 6:2 Rosjanina Aleksa Bogomołowa, notując tym samym 61. zwycięstwo w bieżącym sezonie. Tenisista z Walencji zrównał się pod tym względem ze Szwajcarem Rogerem Federerem, który szansę na poprawę swojego wyniku będzie miał dopiero za dwa tygodnie w Szanghaju. Hiszpan z kolei taką okazję będzie miał już w piątek, kiedy to powalczy z Holendrem Igorem Sijslingiem o półfinał.
Numer drugim w Kuala Lumpur oznaczono Argentyńczyka Juana Mónaco, który w tegorocznym cyklu był już notowany w gronie dziesięciu najlepszych tenisistów świata. 28-latek z Tandil występ zainaugurował zwycięstwem 6:4, 7:5 nad Jimmym Wangiem z Tajwanu. W ćwierćfinale jego rywalem będzie Kanadyjczyk Vasek Pospisil, który w przypadku wygranej powróci do Top 100 rankingu ATP. Czwartkowe spotkanie rozstrzygnął na swoje konto również rozstawiony z numerem trzecim Kei Nishikori, pokonując po 132 minutach gry Hiszpana Alberta Ramosa.
Z turniejem już po rozegraniu pierwszego spotkania pożegnał się natomiast Ołeksandr Dołgopołow. Pogromcą oznaczonego numerem czwartym Ukraińca, który przeniesie się teraz do Chin, został Kolumbijczyk Alejandro Falla. 28-latek z Bogoty wziął rewanż za porażkę z I rundy styczniowych zawodów w Brisbane i w swoim drugim ćwierćfinale sezonu zmierzy się z Francuzem Julienem Benneteau. W piątek o półfinał malezyjskiej imprezy zagra również Nikołaj Dawidienko. Doświadczony Rosjanin, triumfator pierwszej edycji zawodów w Kuala Lumpur z 2009 roku, będzie rywalem Nishikoriego.
Malaysian Open, Kuala Lumpur (Malezja)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 850 tys. dol.
poniedziałek-czwartek, 24-27 września
II runda gry pojedynczej:
David Ferrer (Hiszpania, 1) - Aleks Bogomołow Jr. (Rosja) 6:4, 6:2
Juan Mónaco (Argentyna, 2) - Jimmy Wang (Tajwan, WC) 6:4, 7:5
Kei Nishikori (Japonia, 3) - Albert Ramos (Hiszpania) 6:7(5), 6:2, 6:1
Julien Benneteau (Francja, 7) - Matthew Ebden (Australia) 7:5, 6:2
Alejandro Falla (Kolumbia) - Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina, 4) 6:3, 3:6, 6:3
Igor Sijsling (Holandia) - Feliciano López (Hiszpania, 5) 7:6(0), 7:6(2)
Nikołaj Dawidienko (Rosja) - Denis Istomin (Uzbekistan) 7:5, 6:4
Vašek Pospíšil (Kanada) - Michael Yani (USA, Q) 6:3, 7:5
I runda gry pojedynczej:
Feliciano López (Hiszpania, 5) - Lukáš Lacko (Słowacja) 6:3, 7:6(3)
Julien Benneteau (Francja, 7) - Carlos Berlocq (Argentyna) 7:6(2), 6:3
Denis Istomin (Uzbekistan) - Pablo Andújar (Hiszpania, 6) 6:3, 6:2
Vašek Pospíšil (Kanada) - Jürgen Melzer (Austria, 8) 6:4, 2:0 i krecz
Aleks Bogomołow Jr. (Rosja) - Dominic Inglot (Wielka Brytania, Q) 7:5, 6:3
Igor Sijsling (Holandia) - Ariez Elyaas Deen Heshaam (Malezja, WC) 6:2, 6:1
Alejandro Falla (Kolumbia) - Rajeev Ram (USA) 7:6(4), 4:2 i krecz
Matthew Ebden (Australia) - Philip Dawidienko (Rosja, WC) 6:0, 7:6(3)
Nikołaj Dawidienko (Rosja) - Sanam Singh (Indie, LL) 7:5, 6:4
Albert Ramos (Hiszpania) - Julian Knowle (Austria, Q) 6:1, 6:4
Michael Yani (USA, Q) - Brian Baker (USA) 6:3, 7:6(4)
Jimmy Wang (Tajwan, WC) - Riccardo Ghedin (Włochy, Q) 6:3, 6:3
wolne losy: David Ferrer (Hiszpania, 1); Juan Mónaco (Argentyna, 2); Kei Nishikori (Japonia, 3); Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina, 4)
ATP Kuala Lumpur: Ferrer zrównał się z Federerem, Dołgopołow odesłany do Chin
David Ferrer od zwycięstwa rozpoczął walkę o szóste trofeum w tegorocznym głównym cyklu. Rozstawiony w Kuala Lumpur z numerem pierwszym Hiszpan po 83 minutach gry zameldował się w ćwierćfinale.