Challenger Mons: Janowicz wycelował w zwycięstwo w singlu i w deblu z Bednarkiem

Jerzy Janowicz pokonał Daniela Brandsa w I rundzie dużego Challengera rozgrywanego w Mons. Łodzianin w duecie z Tomaszem Bednarkiem awansował także do ćwierćfinału debla.

Jerzy Janowicz notuje bardzo udany sezon. Udało mu się awansować do czołowej setki rankingu ATP. Podczas Pucharu Davisa w Łodzi zapowiedział, że chciałby w tym sezonie zagościć w Top 60 i jeśli się uda, zagrać w finałach ATP Challenger. Aktualnie w rankingu tych rozgrywek zajmuje 6. miejsce, a zwycięstwo w I rundzie w Mons pozwoli mu awansować na 5. lokatę. W kolejnych tygodniach łodzianin ma zamiar startować w turniejach ATP, więc dobry rezultat w tym tygodniu bardzo mu pomoże.

W I rundzie rywalem Janowicza był Daniel Brands. Dobrze serwujący Niemiec aktualnie znajduje się na 114. miejscu w rankingu ATP, ale w lipcu 2010 roku był juz 66. Mierzący 196 centymetrów tenisista, wywalczył w karierze sześć tytułów singlowych w cyklu ATP Challenger.

Choć Brands zaserwował aż 12 asów serwisowych (Polak o połowę mniej), nie zagroził Janowiczowi. Łodzianin konsekwentnie zdobywał punkty przy swoim podaniu, nie dał rywalowi ani jednej szansy na przełamanie, sam wykorzystał dwie z siedmiu szans. Stracił zaledwie pięć punktów przy swoim serwisie, mecz trwał 1h10'.

W następnej rundzie rywalem Janowicza będzie Jewgienij Donskoj, który pokonał startującego ze specjalną przepustką od organizatorów - Oleksandra Niedowiesowa 6:3, 6:2.

Janowicz zdecydował się także na start w grze podwójnej z Tomaszem Bednarkiem. Kilka godzin po zakończeniu meczu singlowego, tenisiści wyszli na kort, a ich rywalami byli Belgowie: Maxime Authom i Yannick Mertens.

W pierwszej partii w piątym gemie polski duet nie wykorzystał trzech break pointów i po chwili Janowicz stracił serwis. Belgowie nie zamienili przewagi przełamania na wygraną w pierwszej partii, pozwolili rywalom na odrobienie strat. Ostatecznie Polacy wygrali seta 7:5. W drugim poszło jeszcze łatwiej, Authome i Mertens wywalczyli tylko dwa gemy. Bednarek i Janowicz za awans do ćwierćfinału zainkasowali po 25 punktów do rankingu.

W eliminacjach bez powodzenia startowali Mateusz Kowalczyk i Michał Przysiężny, obaj przegrali już w I rundzie.

Ethias Trophy, Mons (Belgia)
ATP Challenger Tour, pula nagród 106,5 tys. euro, kort twardy na hali
sobota-wtorek, 29 września - 2 października

I runda gry pojedynczej:

Jerzy Janowicz (Polska, 8) - Daniel Brands (Niemcy) 6:3, 6:4

I runda gry podwójnej:

Tomasz Bednarek (Polska) / Jerzy Janowicz (Polska) - Maxime Authom (Belgia, WC) / Yannick Mertens (Belgia, WC) 7:5, 6:2

I runda eliminacji gry pojedynczej:

Teimuraz Gabaszwili (Rosja, 2) - Michał Przysiężny (Polska) 6:2, 6:1
Sami Reinwein (Niemcy) - Mateusz Kowalczyk (Polska) 6:0, 7:5

Komentarze (2)
avatar
RvR
3.10.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nowy duet i całkiem niezła gra :) W singlu Jurek coraz bliżej Kubota, pora wreszcie wstąpić na polski tron! :) 
avatar
Miss Gomez
2.10.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Brawo chłopaki za debla! Mecz na całkiem niezłym poziomie, widać, że JJ był troszkę zmęczony po singlu, bo robił trochę błędów na początku, ale później całkiem fajnie grał przy siatce. Tomek ja Czytaj całość