Challenger Seul: Przysiężny przegrał z kwalifikantem, został debel z Kowalczykiem

Michał Przysiężny przegrał już w I rundzie z Matwe Middelkoopem w dużym Challengerze w Seulu. Polaka czeka jeszcze start w deblu z Mateuszem Kowalczykiem.

W ubiegłym tygodniu Michał Przysiężny walczył w turnieju w Moskwie, ale odpadł w decydującej rundzie eliminacji. Dla 28-latka była to czwarta w sezonie próba awansu do turnieju głównego zawodów rangi ATP World Tour. Wcześniej polski tenisista bezskutecznie starał się o występ w drabince singla w Londynie, Eastbourne i Bastad.

W Seulu nie miał trudnego losowania, bo trafił na zawodnika z eliminacji - Matwe Middelkoopa. Holender po przegranym pierwszym secie 3:6, w dwóch kolejnych okazał się lepszy i wygrał w nich 6:3, 7:5. Przysiężny zaserwował pięć asów, ale popełnił także 10 podwójnych błędów serwisowych, a po drugim podaniu wygrał zaledwie 39 procent piłek. Niezbyt dobrze radził sobie także przy serwisie Middelkoopa, zdobywając przy nim tylko 25 punktów (rywal przy serwisie Polaka o połowę więcej).

Holender w II rundzie zmierzy się z najwyżej rozstawionym Yen-Hsun Lu.

Przysiężny w Seulu wystąpi jeszcze w deblu w duecie z Mateuszem Kowalczykiem, ich pierwszymi rywalami będą Siergiej Bubka i Ołeksandr Niedowiesow.

Samsung Securities Cup Challenger, Seul (Korea Południowa)
ATP Challenger Tour, kort twardy, pula nagród 100 tys. dolarów
wtorek, 23 października

I runda gry pojedynczej:

Matwe Middelkoop (Holandia, Q) - Michał Przysiężny (Polska) 3:6, 6:3, 7:5

Komentarze (1)
avatar
RvR
23.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ołów, gdzie Ty latasz po Azji? Odpocząć i grać w Europie challengery od następnego tygodnia! :)