AO: Li czeka na odpowiedź Radwańskiej

Na Li pokonała Julię Goerges 7:6(6), 6:1 i czeka w ćwierćfinale Australian Open na zwyciężczynię meczu Agnieszka Radwańska - Ana Ivanović.

Na Li (WTA 6) w 2011 roku w Melbourne Park osiągnęła swój pierwszy wielkoszlemowy finał. Pół roku później Chinka wygrała Rolanda Garrosa zostając pierwsze triumfatorką wielkoszlemowej imprezy z Azji. Julia Görges (WTA 18) powtórzyła wynik sprzed roku - wtedy walkę o ćwierćfinał przegrała z Agnieszką Radwańską.

W I secie Görges zebrała się w sobie i od 1:4 zdobyła trzy gemy, ale była gorsza w tie breaku, w którym nie wykorzystała prowadzenia 5-3 oraz piłki setowej przy 6-5. W II secie Niemka nie miała już nic do powiedzenia - jedynego gema zdobyła, gdy przegrywała 0:4. W trwającym 86 minut spotkaniu Li miała 16 kończących uderzeń i 16 niewymuszonych błędów. Görges naliczono dziewięć piłek wygranych bezpośrednio, z czego osiem w I secie.

Pokonując Görges Li przerwała serię sześciu kolejnych wielkoszlemowych turniejów, w których odpadła przed ćwierćfinałem (od czasu triumfu w Rolandzie Garrosie 2011). - Myślę, że bardzo ważny był I set - w tie breaku przegrywałam 3-5, broniłam piłki setowej. Kiedy Julia zepsuła piłkę przy setbolu byłam szczęśliwa i wciąż pozostawałam w I secie. Po I secie, myślę że jej umysł został trochę skruszony.
Program i wyniki turnieju kobiet

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Komentarze (7)
avatar
Masza
20.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Agnieszka dziś popełniła JEDYNIE 4 niewymuszone. A Chinka bardzo lubi takowe popełniać, to wiemy. Mecz z Na Li nie ma prawa trwać dłużej niż dwa gemy. 
Jewel
20.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Aga da radę Li tak jak ostatnio, wierzę w nią. Nie może być inaczej ;) 
avatar
salvo
20.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Życze Nalince pobicia swojego rekordu błędów niewymuszonych za dwa dni. Czyli do pobicia ma 60-70. Dawaj Aga! Pojedź jej po ambicji!!!! 
avatar
Fabulous_Killjoy
20.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyli bez niespodzianek. Li raczej nie namęczyła się w tych czterech meczach. Robiła sporo błędów, ale dzisiaj już wyraźnie mniej- 16 do 16, a więc wyszła na zero.
Julii gratuluję niezłego wyst
Czytaj całość
avatar
RvR
20.01.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
No to się doczeka i to szybko! :))