AO: Jarmila Gajdosova i Matthew Ebden zwycięzcami turnieju miksta

Bardzo miły prezent swoim rodakom sprawiła australijska para Jarmila Gajdosova i Matthew Ebden wygrywając w finale miksta z czeskim duetem Lucie Hradecka i Frantisek Cermak w dwóch setach.

Dzień po narodowym święcie Australii, duet gospodarzy Jarmila Gajdosova i Matthew Ebden sprawił sobie jak i mieszkańcom całego kontynentu niezwykle miły prezent, wygrywając w finale turnieju gry mieszanej z czeską parą Lucie Hradecka / Frantisek Cermak 6:3, 7:5, w 73 minuty.

Pomimo faktu, iż w drodze do finału Australijczycy wyeliminowali utytułowane miksty, z parą Jelena Wiesnina / Leander Paes na czele, to w meczu o tytuł więcej szans dawano bardziej doświadczonym i zgranym Czechom. W warunkach meczowych przewaga jaką dysponował czeski duet została zatarta przez świetną grę reprezentantów gospodarzy. Gajdošová i Ebden znakomicie serwowali, niemal nie popełniali błędów. Dobra postawa w gemach, w których Australijczycy byli stroną odbierającą, poskutkowała dwukrotnym przełamaniem serwisu przeciwników i wygraniem premierowego seta.

W drugiej partii wciąż trwała wyrównana walka. Gospodarze cały czas nie schodzili poniżej pewnego, dobrego poziomu, zaś ich rywale ciągle grali falami, przeplatając okresy lepszej gry, gorszą. Kluczowy dla losów tego widowiska był 11. gem, w którym serwis straciła Hradecká. Australijska para stanęła przed wielką szansą na wywalczenie tytułu, a także uszczęśliwienia rodaków i nie zawiodła wygrywając gema oraz cały mecz przy podaniu Gajdošovej.

- Dziękujemy organizatorom za dziką kartę, którą mam przyznali, to było bardzo miłe. Dziękuję też mojej partnerce, którą dzielnie mnie wspierała swoją fantastyczną grą przez te dwa tygodnie. Dla nas zwycięstwo tu w Melbourne to coś wyjątkowego. Podziękowania należą się naszym rywalom, a także publiczności. Do zabaczenia w przyszłym roku - powiedział w imieniu zwycięskiej pary Matthew Ebden.

Wsród przegranych także przemawiał przedstawiciel płci męskiej - Gratulacje dla przeciwników, zagrali świetnie, należy im się ten triumf. Dziękuję też mojej partnerce, grała niesamowicie. Przez cały okres trwania turnieju cieszyłem się z każdego naszego wspólnego występu. Chciałem jeszcze podkreślić, że dla mnie Australian Open to najlepszy turniej, uwielbiam tu grać i pewnie wrócę za rok - komentował 29-krotny zwycięzca turniejów ATP w grze podwójnej.

Dla Jarmili Gajdošovej i Matthew Ebdena triumf w grze mieszanej to największy sukces w karierze. Do niedzielnego popołudnia oboje jeszcze nigdy nie mieli okazji, by choćby zagrać w finale wielkoszlemowym.

Przegrani mogą odczuwać niedosyt, bowiem byli stawiani w roli faworytów. Hradecká
to świetna deblistka, mistrzyni Roland Garros, finalistka Wimbledonu i US Open, a także srebrna medalistka Igrzysk w Londynie w parze z Andreą Hlavackovą. Natomiast jej partner, František Čermák, to deblista o uznanej już klasie.

Triumf pary Gajdošova / Ebden to pierwszy tytuł australijskiej pary mieszanej w Australian Open od 2005 roku, kiedy to najlepsi okazali się Samantha Stosur i Scott Draper.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy (Plexicushion), pula nagród 30 mln dolarów
niedziela, 27 stycznia

finał gry mieszanej:

Jarmila Gajdošová (Australia, WC) / Matthew Ebden (Australia, WC) - Lucie Hradecká (Czechy) / František Čermák (Czechy) 6:3, 7:5

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Komentarze (3)
avatar
salvo
27.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gajdosova nie może odnaleźć rytmu gry w singlu, może więc powinna przerzucić się bardziej na miksta? Gratki! 
gregu
27.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mnie też. zwlaszcza półfinał Matki 
avatar
RvR
27.01.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gratulacje dla Kangurów, choć nie powiem, że turniej miksta mnie troszkę rozczarował.