Puchar Federacji: Honorowy punkt dla Rumunek, deblowa porażka Kani i Rosolskiej

Polska pokonała 2-1 Rumunię w pierwszym meczu Grupy I Strefy Euro-afrykańskiej Pucharu Federacji rozgrywanego w izraelskim Ejlacie. Honorowy punkt w całym spotkaniu rywalki wywalczyły w grze deblowej.

Polskie tenisistki zrobiły ważny krok w kierunku awansu do Grupy Światowej II, pokonując w środę teoretycznie najgroźniejszą na swojej drodze ekipę Rumunii. Biało-czerwone wygrały ostatecznie 2-1 i po pierwszym dniu, wspólnie z reprezentantkami Izraela, wysunęły się na czoło Grupy C. W czwartek nasze panie zagrają z Turczynkami, natomiast w piątek z gospodyniami. Zwyciężczynie Grupy C zmierzą się w sobotę z triumfatorkami Grupy A w meczu o awans do kwietniowych baraży o Grupę Światową II.

Paula Kania zanotowała w środę debiut w drużynie narodowej i choć wraz z Alicją Rosolską przegrała kończące zmagania z Rumunkami spotkanie deblowe, to zdobyła przede wszystkim cenne doświadczenie. Para Sorana Cirstea i Raluca Olaru triumfowała 7:6(10), 6:2, mimo iż w I secie przegrywała już 1:4, a w 12. gemie Polki podawały nawet po zwycięstwo w premierowej odsłonie. Ostatecznie, po niezwykle zaciętym tie breaku i obronie dwóch setboli, partię przy czwartej okazji zapisały na swoje konto Rumunki.

Drugą odsłonę biało-czerwone rozpoczęły od szybkiego przełamania, wychodząc na 2:0. Cîrstea i Olaru rzuciły się do odrabiania strat i już po chwili zrobiło się po 2. Cztery kolejne gemy również wygrały pochodzące z Bukaresztu tenisistki, zdobywając tym samym honorowy punkt dla swojej reprezentacji.

W czwartek w Grupie C odbędą się dwa kolejne spotkania. Nie przed godziną 14:30 czasu polskiego nasze tenisistki rozpoczną spotkanie z Turczynkami, z kolei o tej samej porze na korcie centralnym rywalizować będą Izraelki z Rumunkami.

Polska - Rumunia 2:1
, Municipal Tennis Club, Ejlat (Izrael)
Puchar Federacji, Grupa I Strefy Euro-afrykańskiej, Grupa C, kort twardy
środa, 6 lutego

Gra 1.: Urszula Radwańska - Cristina Dinu 7:5, 6:2
Gra 2.: Agnieszka Radwańska - Sorana Cîrstea 6:3, 6:4
Gra 3.: Paula Kania / Alicja Rosolska - Sorana Cîrstea / Raluca Olaru 6:7(10), 2:6

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Komentarze (11)
avatar
Vivendi
6.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trochę szkoda, ale zdobywanie doświadczenia też jest ważne na przyszłość. 
avatar
RvR
6.02.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nic się nie stało, a przetarcie dla Ali i Pauli przed kolejnymi spotkaniami było potrzebne. Jutro też powinny dostać swoją szansę!