Jerzy Janowicz nie zwalnia tempa w halowym turnieju ATP w Marsylii. Polak bez straty seta wywalczył awans do ćwierćfinału, w II rundzie pokonując 7:6(0), 6:3, ubiegłotygodniowego pogromcę Rogera Federera, Francuza Juliena Benneteau po niespełna 80 minutach gry.
W początkowej fazie meczu Polak nie wykorzystał trzech piłek na przełamanie. Mogło się to zemścić w gemie dziesiątym, lecz Janowicz wykazał się odpornością psychiczną, broniąc setbola. O losach partii otwarcia decydował tie break, w którym lepszy okazał się łodzianin, wygrywając go bez straty punktu.
Drugi set idealnie rozpoczął się dla reprezentanta Polski, który w drugim gemie przełamał przeciwnika, a następnie podwyższył prowadzenie na 3:0. Przewagi uzyskanej na początku tej odsłony Janowicz już nie wypuścił, w dalszej fazie seta trzykrotnie wygrywając własne podanie i kończąc spotkanie przy własnym serwisie gemem "na sucho".
Statystycy zapisali polskiemu zawodnikowi 14 asów serwisowych i jeden podwójny błąd, po trafionym pierwszym podaniu wygrał 82 proc. rozegranych punktów, ani razu nie dał przełamać, a sam wykorzystał jedną z siedmiu szans na breaka.
Przeciwnikiem Janowicza w meczu o półfinał będzie najwyżej rozstawiony tenisista turnieju, Tomáš Berdych. Dla 22-letniego łodzianina będzie to pierwszy mecz przeciwko Czechowi, którego największym sukcesem w karierze jest finał Wimbledonu sprzed trzech lat.
Open 13, Marsylia (Francja)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali (Gerflor), pula nagród 528,14 tys. euro
czwartek, 21 lutego
II runda gry pojedynczej:
Jerzy Janowicz (Polska, 7) - Julien Benneteau (Francja) 7:6(0), 6:3
Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!
jeśli Jerzyk go wygra to jest prawie w finale