O przegranym ćwierćfinale z Petrą Kvitovą:
- Ona jest klasyfikowana w Top 10, a przeciwko takim rywalkom należy zagrać bardzo dobrze, gdyż sama dobra gra to za mało. Właściwie, to dzisiaj były trochę inne warunki. Wczoraj grałam za dnia i było znacznie wolniej, natomiast dzisiaj piłki latały praktycznie wszędzie, tak więc na początku nie wiedziałam za bardzo, co się dzieje. W drugim secie, było już niestety za późno, cały czas grała niezwykle agresywnie, a ja nie byłam w stanie znaleźć sposobu na wygranie kolejnych punktów. Krótka piłka odegrana przeze mnie, potężna bomba z jej strony, a ja mogłam się już tylko odwrócić. Starałam się grać nisko i agresywnie, ale już podczas returnu odgrywała głęboko piłkę i byłam cofnięta znacznie do tyłu. Ona naprawdę parła do przodu przez sporą większość czasu.
O zwycięskim meczu II rundy z Julią Putincewą:
- Zawsze jest trudno grać przeciwko komuś, kogo się nie zna. Poz tym, pierwszy mecz w turnieju jest dla mnie zawsze troszkę zawiły, kort centralny w Dausze różni się od tego w Dubaju, dlatego potrzebuję też czasu na adaptację. Nie grałam swojego najlepszego tenisa, mimo tego, naprawdę walczyłam o każdy punkt i jestem po prostu zadowolona, że udało mi się odwrócić losy pierwszego seta, a następnie wygrać cały mecz w dwóch partiach. Rzadko widzę zawodniczki, które potrafią zmieniać rytm tak jak ona. Uważam, że jest w stanie zagrać na korcie wszystko: i z rotacją, i agresywnie, i slajsa, i dropszota, naprawdę niemal wszystko. Chciałabym zobaczyć ją za kilka miesięcy: jak będzie wyglądał jej tenis oraz jaki będzie miała wówczas ranking.
O zawodniczce, która może namieszać w przyszłości (Madison Keys):
- Młoda, wysoka Amerykanka. Widziałam ją dwukrotnie i sądzę, iż ta zawodniczka potrafi bardzo dobrze grać w tenisa. Uważam, że już wkrótce ta dziewczyna znajdzie się w Top 30 lub nawet Top 20. Potrafi uderzyć naprawdę bardzo mocno, świetnie czuje piłkę i gra dobrze. W najbliższym czasie powinno się też pojawić kilka nowych nazwisk, ponieważ jest już trochę znanych zawodniczek w wieku 16 i 17 lat. Myślę zatem, że nadchodzi nowe pokolenie.
O elementach gry, jakie należy poprawić w najbliższej przyszłości:
- Zawsze znajdzie się coś do ulepszenia, ale uważam, że na tym etapie trzeba stale wszystko udoskonalać. To jest sport i nikt nie jest tutaj perfekcyjny. Każdy turniej to inne wyzwanie, inne mecze. Nawet, jeśli przeciwnik był ten sam, to każdy pojedynek jest różny. Teraz zamierzam odpocząć przez chwilę, miałam bardzo wyczerpujące trzy tygodnie. Chcę zrobić wszystko, aby dobrze przygotować się do Indian Wells oraz Miami.
Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!