To miał być udany rewanż naszego reprezentanta za dwie doznane w ubiegłym sezonie porażki w głównym cyklu z rąk tenisisty Trójkolorowych, lecz lubinianin nie był w stanie zakończyć spotkania po swojej myśli. W zeszłym roku Benoit Paire pokonał Łukasza Kubota w II rundzie turniejów rozgrywanych w Den Bosch oraz Bazylei, a teraz dołożył do tego trzecie z rzędu zwycięstwo, mimo iż to Polak serwował w drugiej partii na mecz.
W premierowej odsłonie Kubot praktycznie przez cały czas utrzymywał się na prowadzeniu. Pierwszego breaka uzyskał już w drugim gemie, choć wcześniej sam z trudem obronił własne podanie. Paire odrobił co prawda w siódmym gemie stratę przełamania, lecz chwilę później znów oddał serwis. Podający po seta 30-letni lubinianin nie wykorzystał okazji do zamknięcia partii i po chwili Francuz po raz pierwszy doprowadził do remisu. Nasz reprezentant utrzymał jednak nerwy do samego końca. W 12. gemie wypracował dwa kolejne setbole i tym razem zapisał na swoją korzyść całą odsłonę.
Kubot świetnie rozpoczął również drugą część spotkania. Podobnie jak w pierwszej partii, szybko zdobył breaka, wychodząc na prowadzenie 2:0. Cztery kolejne gemy padły łupem odbierających i dopiero wówczas polski zawodnik utrzymał serwis na 5:2. Kiedy wydawało się, że w lubinianin w dziewiątym gemie zakończy cały mecz, dosyć gładko stracił on podanie. Cztery następne gemy również zapisał na swoje konto 23-latek z Awinion, który tym samym zwyciężył w drugim secie 7:5, doprowadzając do remisu w całym pojedynku.
Trzecia partia była prawdziwym popisem tylko jednego gracza. Tenisista z Prowansji już w premierowym gemie odebrał serwis naszemu zawodnikowi i od tego momentu w pełni kontrolował wydarzenia na korcie. Kubot w piątym gemie po raz drugi przegrał własne podanie, przesądzając tym samym o swojej porażce. Cały pojedynek reprezentant Trójkolorowych zakończył w ósmym gemie, wykorzystując pierwszą piłkę meczową.
Czwartkowe spotkanie Kubota z Paire trwało 148 minut i zakończyło się zwycięstwem Francuza 5:7, 7:5, 6:2. Notowany aktualnie na 40. miejscu w świecie tenisista z Awinion posłał siedem asów, popełnił pięć podwójnych błędów oraz wykorzystał 8 z 12 wypracowanych break pointów. Sklasyfikowany niżej od niego o 54 pozycje w rankingu ATP lubinianin miał tylko trzy asy, siedem podwójnych błędów, a podanie rywala przełamał sześciokrotnie.
Nasz reprezentant nie pierwszy raz w obecnym sezonie zmarnował takie prowadzenie. W styczniu, w II rundzie rozgrywanej w katarskiej Ad-Dausze imprezy, Kubot miał już 6:2, 3:1 w starciu z Włochem Simone Bolellim, lecz przegrał ostatecznie 2:6, 6:4, 6:4. Również podczas Australian Open, w pojedynku z Hiszpanem Danielem Gimeno, lubinianin nie wykorzystał swoich szans w decydującej piątej partii.
Porażka nie eliminuje jeszcze Kubota z turnieju BNP Paribas Open. W Indian Wells wciąż pozostaje mu rywalizacja w grze podwójnej, do której zgłosił się wraz z Serbem Janko Tipsareviciem. Paire z kolei, który w deblu zagra wspólnie ze Stanislasem Wawrinką, o miejsce w III rundzie singla powalczy z rozstawionym z numerem 21. Niemcem Philippem Kohlschreiberem.
BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy (Plexipave), pula nagród 5,03 mln dol.
czwartek, 7 marca
I runda gry pojedynczej:
Benoît Paire (Francja) - Łukasz Kubot (Polska) 5:7, 7:5, 6:2
Program i wyniki turnieju mężczyzn
Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!