WTA Indian Wells: Urszula Radwańska poskromiła półfinalistkę Australian Open

Urszula Radwańska po zwycięstwie nad Sloane Stephens 6:3, 6:4 awansowała do III rundy turnieju WTA w Indian Wells. Kolejną rywalką Polki będzie inna Amerykanka Jamie Hampton.

Urszula Radwańska (WTA 37) nie pękła przed rewelacją otwarcia sezonu, rozstawioną z numerem 15. Sloane Stephens i jest już w III rundzie wielkiego turnieju w Indian Wells. Polka, która wcześniej odprawiła Arantxę Rus, w tej fazie imprezy znalazła się po raz trzeci i powalczy o wyrównanie najlepszego wyniku z 2009 roku. Niespełna 20-letnia Stephens w styczniu doszła do półfinału Australian Open, eliminując po drodze Serenę Williams.

Urszula Radwańska wyeliminowała półfinalistkę Australian Open Sloane Stephens
Urszula Radwańska wyeliminowała półfinalistkę Australian Open Sloane Stephens

Po obustronnych przełamaniach, Radwańska w trzecim gemie I seta jako pierwsza utrzymała podanie - po odparciu break pointa. Odbierając po raz drugi serwis Stephens krakowianka wyszła na 3:1, ale w piątym gemie sama oddała podanie, mimo że z 15-40 udało się jej doprowadzić do równowagi. Krosem forhendowym Amerykanka po raz kolejny odrobiła stratę, by w szóstym gemie dać się przełamać po raz trzeci. W siódmym gemie Radwańska wróciła z 0-40, forhendem po linii podwyższając na 5:2. Polka uzyskała dwie piłki setowe, po tym jak w ósmym gemie Stephens popsuła woleja - pierwszą zmarnowała również myląc się przy siatce. Za drugą okazją krakowianka zamknęła I partię.

Bekhendem po linii Radwańska uzyskała break pointa w pierwszym gemie II seta i zamieniła go na przełamanie. Łatwo utrzymując podanie Polka wyszła na 2:0. Gra Stephens kompletnie się posypała - w trzecim gemie przy break poincie popełniła podwójny błąd. W dalszej fazie seta forhend reprezentantki gospodarzy zaczął funkcjonować lepiej (tylko przez krótki czas) i zbliżyła się na 2:3. Jej bekhend jednak wciąż był kopalnią punktów dla Radwańskiej, która odzyskała przewagę podwójnego przełamania i przy 5:2 serwowała, by wygrać mecz.

W ósmym gemie krakowianka miała dwie meczowe szanse przy 40-15 - pierwszą zmarnowała wyrzucając piłkę poza kort, a drugiego meczbola Stephens obroniła forhendem. Amerykanka zdobyła również dwa kolejne punkty, wykorzystując break pointa wolejem bekhendowym. Popisując się trzema kończącymi bekhendami reprezentantka gospodarzy poprawiła wynik z 2:5 na 4:5. To jednak Radwańskiej nie wybiło z rytmu i zakończyła mecz w 10. gemie. Dwa ostatnie punkty Polka zdobyła po forhendowych błędach Stephens.

W trwającym 86 minut spotkaniu Radwańska obroniła osiem z 12 break pointów, a sama wykorzystała sześć z ośmiu szans na przełamanie Stephens. Polka łącznie zdobyła o 10 punktów więcej (66-56).

Kolejną rywalką krakowianki będzie inna inna reprezentantka Jamie Hampton (WTA 64), która wyeliminowała rozstawioną z numerem 20. Su-Wei Hsieh. Radwańska z Amerykanką mierzyła się w I rundzie tegorocznego Australian Open i przegrała 2:6, 4:6. Z Hampton w tym sezonie mierzyła się też jej starsza siostra Agnieszka - wygrała w półfinale w dwóch setach, ale o wyniku obu odsłon decydował tie break.

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy (Plexipave), pula nagród 5,03 mln dol.
sobota, 9 marca

II runda (1/32 finału) gry pojedynczej:

Urszula Radwańska (Polska) - Sloane Stephens (USA, 15) 6:3, 6:4

Program i wyniki turnieju kobiet

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Źródło artykułu: