ATP Miami: Janowicz przed szansą na rewanż, Bellucci na drodze do III rundy

Jerzy Janowicz rozpocznie swój debiutancki występ w Miami od spotkania z Thomazem Belluccim. Polak przegrał z Brazylijczykiem w minionym sezonie i pała żądzą rewanżu.

Robert Pałuba
Robert Pałuba

Po udanym starcie w Indian Wells zwieńczonym finałem turnieju deblowego, Jerzy Janowicz debiutuje w kolejnym turnieju cyklu ATP Masters 1000, w parnym Miami. Pierwszym rywalem Polaka, który swój występ rozpoczyna od II rundy, będzie Thomaz Bellucci, największa gwiazda tenisa w kraju samby.

Bellucci w Brazylii nie jest tylko gwiazdą, śmiało można go określić mianem dziedzica Gustavo Kuertena. Zamieszkały w Sao Paulo tenisista jest bezsprzecznie najlepszym brazylijskim zawodnikiem od czasów niesamowitego "Gugi", a patrząc na niezwykle emocjonalne reakcje Gustavo podczas pojedynków rodaka, widać, że ma jego pełne wsparcie i błogosławieństwo. Na barkach Bellucciego spoczywa ogromna odpowiedzialność i presja, z którą nie zawsze sobie radzi.
Rywalem Janowicza w Miami będzie następca Gustavo Kuertena Rywalem Janowicza w Miami będzie następca Gustavo Kuertena
Podobnie jak Kuerten, Bellucci najlepiej czuje się na kortach ziemnych, choć na innych nawierzchniach nie jest całkowicie bezbronny. Brazylijczyk z forhendu zagrywa przede wszystkim topspinowo, co w połączeniu z rotacją tenisisty leworęcznego sprawia wielu rywalom niemałe kłopoty. Brazylijski zawodnik potrafi jednak uderzać także mocno i płasko, a jego bekhend sieje czasami postrach nawet wśród czołowych tenisistów świata.

Niemały talent Brazylijczyka objawia się w przeróżnych momentach i sam tenisista sprawia wrażenie, jakby nie miał nad nim żadnej kontroli. W jednym turnieju stoczy wyrównaną, trzysetową batalię z Rogerem Federerem, by tydzień później nie być w stanie postawić oporu zawodnikowi z dziewiątej dziesiątki rankingu. Potrafi osiągnąć finał turnieju ATP, a potem w kolejnych pięciu imprezach wygrać zaledwie jeden mecz. Na przestrzeni godziny poziom jego gry jest w stanie wahać się od absolutnie mistrzowskiego, do takiego, który nie umożliwiłby mu wygrania meczu w Challengerze.

Brazylijczyk znany jest także z bardzo słabej odporności psychicznej na korcie i skłonności do wpadania w dołki, czasami ciągnące się tygodniami - do Miami Bellucci przyjechał przegrawszy pięć poprzednich spotkań. Ciężko już zliczyć mecze, które brazylijski tenisista przegrał mimo wysokiego prowadzenia. Za przykład niech posłuży finał turnieju w Gstaad, w którym Bellucci przegrał tie breaka partii otwarcia, marnując prowadzenie 6-1, a przy setbolu dla rywala popełnił wręcz kuriozalny podwójny błąd serwisowy.

Życiowym występem Bellucciego jest półfinał turnieju ATP Masters 1000 w Madrycie przed dwoma laty, kiedy w znakomitym stylu pokonał Andy'ego Murraya i Tomáša Berdycha, zaś w pojedynku z dominującym wówczas na światowych kortach Novakiem Djokoviciem wygrał pierwszego seta, a w drugim prowadził z przewagą przełamania.

Aktualny dorobek Brazylijczyka to trzy tytuły ATP i siedem zwycięstw w cyklu challengerowym - wszystkie te sukcesy odnosił na kortach ziemnych. W tym roku Bellucci spisuje się jednak słabo: w turniejach ATP wygrał z zaledwie dwa pojedynki, a porażki ponosił nawet z zawodnikami notowanymi 130 miejsc niżej. Brazylia przegrała także w pierwszym meczu Grupy Światowej Pucharu Davisa.

Sobotni mecz będzie dla łodzianina okazją do rewanżu, bowiem w minionym sezonie skrzyżował z Belluccim rakieta podczas halowego turnieju w Moskwie. Brazylijczyk zakończył przełomowy występ Polaka (Janowicz wygrał w Rosji swój pierwszy mecz w głównym cyklu rozgrywkowym), wygrywając w dwóch setach, choć w drugiej odsłonie polski tenisista heroicznie się bronił i przełamał podającego na mecz rywala, później doprowadzając do tie breaka.

Tamten występ to dla Janowicza już prehistoria. Do pojedynku w Miami przystąpi całkowicie odmieniony tenisista - znacznie pewniejszy siebie i znacznie większego kalibru.

Sony Open Tennis, Miami (USA)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy (Laykold), pula nagród 4,33 mln dol.
sobota, 23 marca

II runda (1/32 finału): kort 1, drugi mecz od godz. 16:00 czasu polskiego

Jerzy Janowicz (Polska, 24) bilans: 0-1 Thomaz Bellucci (Brazylia)
24 ranking 40
22 wiek 25
203/91 wzrost (cm)/waga (kg) 188/82
praworęczna, oburęczny bekhend gra leworęczna, oburęczny bekhend
Łódź miejsce zamieszkania Sao Paulo
Kim Tiilikainen trener Daniel Orsanić
sezon 2013
7-5 (7-5) bilans roku (główny cykl) 4-8 (4-7)
III runda Australian Open najlepszy wynik II runda w Sao Paulo
4-5 tie breaki 3-1
112 asy 51
222 011 zarobki ($) 114 370
kariera
2007 początek 2005
24 (2013) najwyżej w rankingu 21 (2010)
27-21 bilans w głównym cyklu 115-113
0/1 tytuły/finałowe porażki (główny cykl) 3/2
877 805 zarobki ($) 2 720 793

Bilans spotkań pomiędzy Jerzym Janowiczem a Thomazem Belluccim (w głównym cyklu):

Rok Turniej Etap Zwycięzca Wynik
2012 Moskwa ćwierćfinał Bellucci 6:4, 7:6(3)

  Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×