ATP Miami: Miłe złego początki, Łukasz Kubot przegrał z Samem Querreyem

Łukaszowi Kubotowi nie udało się wywalczyć awansu do III rundy turnieju ATP w Miami. Polak po trzysetowej walce przegrał z najlepszym obecnie amerykańskim tenisistą, Samem Querreyem.

Łukasz Kubot nie wykorzystał szansy na awans do III rundy imprezy Sony Open Tennis. Polak po świetnej grze wygrał pierwszego seta 6:4, ale w dwóch kolejnych górą był już Sam Querrey i to Amerykanin zameldował się w kolejnej fazie zawodów w Miami.

Partia otwarcia to popis świetnej gry Kubota. Lubinianin popisywał się znakomitymi akcjami ofensywnymi, doskonale returnował oraz nie miał problemów z wygrywaniem punktów przy własnym podaniu. Do jedynego w tej odsłonie przełamania doszło już w premierowym gemie. W dziewiątym Amerykanin obronił przy własnym serwisie setbola, lecz w następnym Polak wykorzystał okazję, przy piłce setowej zagrywając asa.

Set drugi mógł rozpocząć się wyśmienicie dla reprezentanta Polski, lecz Querrey asami serwisowymi obronił dwa break pointy. Od tego momentu obraz meczu zaczął się zmieniać. To 25-latek z Las Vegas przejął inicjatywę, czego zwieńczeniem było przełamanie uzyskane w gemie numer osiem. Szansy na zakończenie seta Amerykanin nie zmarnował, serwując asa przy setbolu.

Łukasz Kubot nie zdołał w sobotę powtórzyć zwycięstwa odniesionego nad Samem Querreyem podczas Australian Open 2011
Łukasz Kubot nie zdołał w sobotę powtórzyć zwycięstwa odniesionego nad Samem Querreyem podczas Australian Open 2011

Decydujący o losach całej rywalizacji okazał się gem piąty finałowego seta. Najlepszy obecnie amerykański tenisista wywalczył sobie trzy break pointy przy podaniu Polaka. Pierwszego Kubot obronił, ale przy drugim, posłał niestety forhend w siatkę. Po breaku z polskiego tenisisty uszło powietrze, zaś jego przeciwnik kontynuował dobrą passę. W dziewiątym gemie Querrey uzyskał meczbola, po którym zakończył cały pojedynek wygrywającym forhendem.

W pomeczowych statystykach Kubotowi zapisano sześć asów i ani jednego podwójnego błędu serwisowego. Polak jeden raz przełamał rywala, a sam trzykrotnie stracił podanie, zaliczył 30 uderzeń kończących i 20 niewymuszonych błędów, a także łącznie zdobył o jeden punkt mniej od przeciwnika.

Porażka w grze pojedynczej nie oznacza końca występów w Key Biscayne dla lubińskiego tenisisty, bowiem występuje on jeszcze w deblu, tworząc parę z Janko Tipsareviciem. W I rundzie polsko-serbski duet zmierzy się z Brytyjczykami Colinem Flemingiem i Jonathanem Marrayem.

Sony Open Tennis, Miami (USA)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy (Laykold), pula nagród 4,33 mln dol.
sobota, 23 marca
II runda (1/32 finału) gry pojedynczej:

Sam Querrey (USA, 17) - Łukasz Kubot (Polska) 4:6, 6:3, 6:3

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Komentarze (18)
avatar
Pottermaniack
23.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Porażka w singlu, niemoc w deblu - Łukasz i Tipsar przegrywają 5:2 w pierwszym secie z Marrayem i Flemingiem. Oby w drugim powalczyli o więcej. 
avatar
naomily
23.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
oczywiście Łukasz powinien wygrać w dwóch setach no ale.. wiemy jak u Kubota funkcjonuje głowa, no i Amerykanin odżył 
avatar
Mossad
23.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gre Querreya w pierwszych 2 setach nie mozna nazwac inaczej jak skandalem. Mial to Luki konczyc w dwoch setach , w trzecim juz podanie amerykanca funkcjonowalo przyzwoicie. Moda na produkowanie Czytaj całość
avatar
RvR
23.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wielka szkoda! Łukasz zagrał dzisiaj naprawdę bardzo dobrze, można nawet powiedzieć, że było to jedno z jego najlepszych spotkań w tym sezonie. Jest jeszcze szansa, na odreagowanie niepowodzeni Czytaj całość
avatar
patrun103
23.03.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dobry mecz Kubota ;) oby takie mecze grał dalej !!