ATP Miami: Djoković z Haasem o ćwierćfinał, wymęczony awans Tipsarevicia

Rafał Smoliński 25 Marca 2013, 00:00

Najwyżej notowany aktualnie w świecie Novak Djoković potrzebował zaledwie 69 minut, aby rozprawić się Somdevem Devvarmanem. Serb, trzykrotny triumfator Sony Open Tennis, pokonał 6:2, 6:4 Hindusa, kwalifikując się do IV rundy. Pochodzący z Belgradu zawodnik posłał cztery asy, a po trafionym pierwszym podaniu wygrał aż 90 proc. punktów. Lider rankingu tylko raz zmuszony był bronić się przed stratą serwisu, notując samemu trzy przełamania.

Kolejnym rywalem Djokovicia będzie rozstawiony z numerem 15. Tommy Haas, który w nieco ponad pięć kwadransów rozprawił się z Ołeksandrem Dołgopołowem. Reprezentant Niemiec obronił łącznie siedem z ośmiu wypracowanych przez Ukraińca break pointów oraz posłał 13 asów, dzięki czemu zwyciężył ostatecznie 6:3, 6:2. Rezydujący na Florydzie 34-latek z utytułowanym Serbem zagra po raz siódmy, a wcześniej odniósł nad nim w 2009 roku dwie wygrane na kortach trawiastych.

Sporo problemów z awansem do 1/8 finału miał w niedzielę drugi aktualnie singlista Serbii, Janko Tipsarević. 28-latek z Belgradu w tie breaku II seta był już o dwie piłki od porażki, lecz ostatecznie zdołał zwyciężyć 4:6, 7:6(5), 6:0 Kevina Andersona, rewanżując się tym samym tenisiście z RPA za porażkę doznaną przed trzema laty w Atlancie. O ćwierćfinał Tipsarević, który w poniedziałek zagra jeszcze w deblu wraz z Łukaszem Kubotem, powalczy we wtorek z Gillesem Simonem. Francuz okazał się w niedzielę lepszy od Słoweńca Gregi Zemlji.

W IV rundzie dosyć pewnie zameldował się również oznaczony numerem trzecim David Ferrer. Najwyżej notowany z Hiszpanów w Sony Open Tennis pokonał 6:1, 7:5 Włocha Fabio Fogniniego. We wtorek czeka walencjanina dosyć ciekawe starcie z Keiem Nishikorim, który na Florydzie mieszka i trenuje. Japończyk w niedzielę ograł 6:2, 7:5 Belga Xaviera Malisse, a z Ferrerem mierzył się wcześniej czterokrotnie, odnosząc dwa zwycięstwa, w tym jedno podczas londyńskich igrzysk olimpijskich.

Program i wyniki turnieju mężczyn

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!