David Ferrer zakończył wspaniałą passę Tommy'ego Haasa w turnieju ATP w Miami. Niespełna 35-letni Niemiec w drodze do najlepszej "czwórki" imprezy pokonał m.in. lidera światowego rankingu - Novaka Djokovicia, ale w starciu o finał uległ walecznemu Hiszpanowi po trzysetowej batalii.
Haas nie przystępował do tego pojedynku w roli faworyta, jednak partia otwarcia została przez niego zdominowana. Niemiecki weteran w piątym gemie wywalczył breaka "na sucho", a w siódmym pokusił się o drugie przełamanie. Przy stanie 5:2 serwując po zwycięstwie w secie oddał własne podanie, ale premierową partię zakończył w dziesiątym gemie.
W drugiej odsłonie obraz gry uległ zmianie. Dominującą postacią na korcie był Ferrer, który ograniczył ilość niewymuszonych błędów oraz wykorzystał okres słabszej gry przeciwnika. Hiszpan wygrał tę partię 6:2, uzyskując przełamania w gemach szóstym i ósmym.
Decydujący set rozpoczął od wzajemnych breaków. Jako pierwszy sytuacje na korcie gry opanował Haas i objął prowadzenie 3:1. Jednak od tego momentu nastąpił regres formy weterana z Hamburga. Ferrer odrobił stratę, wychodząc na 4:3. W gemie numer osiem nastąpił dramat Niemca, który przy break poincie popełnił podwójny błąd serwisowy. Hiszpan, który jeszcze kilkanaście minut wcześniej był w niezwykle trudnej sytuacji, niespodziewanie stanął przed wielką szansą na triumf w tym pojedynku i z niej skorzystał, wygrywając gema przy własnym podaniu bez straty punktu.
- W końcówce meczu nic mi nie wychodziło, co gorsza nie mogłem znaleźć recepty na wyjście z tej sytuacji. Czuję, że jestem w dobrej formie. Postaram się to wykorzystać w następnych startach - stwierdził przygnębiony po porażce Haas.
W swoim premierowym finale w Key Biscayne 30-latek z Walencji zmierzy się z Richardem Gasquetem bądź z Andym Murrayem. Będzie to zarazem czwarty finał w karierze hiszpańskiego tenisisty w turnieju z serii ATP Masters 1000, dotychczas tylko raz mógł cieszyć z końcowego triumfu, w ubiegłym roku w hali Bercy, pokonał w finałowej rozgrywce Jerzego Janowicza.
Program i wyniki turnieju mężczyzn
Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!
Taki jest ten dzisiejszy tenis