Andy Murray: Potrafię grać przyzwoicie na kortach ziemnych
Andy Murray zwyciężył w niedzielę w turnieju ATP World Tour Masters 1000 rozgrywanym w Miami, dzięki czemu został wiceliderem rankingu. Szkot chce się dobrze przygotować do występów na mączce.
Murray nie ukrywa, że mączka jest jego najgorszą nawierzchnią, choć potrafi osiągać na niej ćwierćfinały i półfinały dużych zawodów. - Potrafię grać przyzwoicie na mączce, lecz będę musiał niesamowicie ciężko na niej popracować. Ostatni raz grałem na kortach ziemnych 10 i pół miesiąca temu, zatem to trochę potrwa, zanim się do nich przyzwyczaję. To będzie bardzo duże wyzwanie dla mnie, tym bardziej że powrócił Rafa, ale postaram się dać z siebie wszystko - stwierdził reprezentant Wielkiej Brytanii.
Szkot przez kilka najbliższych dni będzie spokojnie trenował na Florydzie, zanim powróci do Europy, by zagrać w turnieju rozgrywanym w Monte Carlo. - Nie chciałem grać zbyt dużo na początku roku, wielu chłopaków narzekało w ciągu tego tygodnia, że są już zmęczeni i kilku się nawet wycofało. Sądzę, że odpoczynek dobrze mi zrobił i mam nadzieję, iż będę w stanie dobrze rozplanować moje kolejne starty w dalszej części tego sezonu. Turnieje [w USA] są trudne do wygrania, to sześć spotkań w ciągu 10 dni, w dodatku trafiasz na takich rywali jak David. To spore wyzwanie i jestem zadowolony z tego triumfu, a miano drugiej rakiety świata jest przysłowiową wisienką na torcie - zakończył Murray.
Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!
Ranking ATP: Murray po czterech latach znów wiceliderem, Janowicz bez zmian