ATP Monte Carlo: Passa Nadala zakończona, Djoković królem Monte Carlo

Novak Djoković pokonał 6:2, 7:6(1) Rafaela Nadala w finale turnieju w Monte Carlo. To pierwszy tytuł Serba w Monako i zarazem koniec passy Hiszpana, który wygrał tam 46. meczów z rzędu.

Niedzielna konfrontacja między liderującym Novakiem Djokoviciem i Rafaelem Nadalem miała być odpowiedzią na pytanie, kto jest obecnie najlepszym tenisistą na kortach ziemnych. Wracający po kontuzji Nadal nie zachwycał w poprzednich pojedynkach w Monte Carlo, ale Djoković także miał chwile słabości.

Początek pierwszego seta wzbudził jednoznaczne skojarzenia w innym finałem z udziałem tych dwóch tenisistów, sprzed dwóch lat w Madrycie. Nadal był pasywny, okopany daleko za linią końcową, nie był w stanie postawić oporu agresywnie usposobionemu Djokoviciowi. Serb znakomicie zmieniał kierunki w wymianach, a głębokim topspinowym forhendem wywierał presję na bekhendzie Hiszpana, co pozwoliło mu szybko objąć prowadzenie 5:0.

Krytyczna sytuacja była dla ośmiokrotnego mistrza turnieju w Monako impulsem do zmian. Nadal obronił pięć piłek setowych przy własnym podaniu (zaskakująco słabo funkcjonował w szóstym gemie wcześniej niezawodny return lidera rankingu), a chwilę później popisał się kilkoma znakomitymi akcjami ofensywnymi i odrobił jedno przełamanie. Obrońca tytułu nie wytrzymał jednak presji i przy własnym podaniu zakończył seta podwójnym błędem serwisowym.

W drugiej partii role się odwróciły. Hiszpan był tenisistą agresywniejszym, a Serb miał problemy z przejęciem inicjatywy. W grę tenisisty z Belgradu wkradła się nerwowość i proste błędy, co pozwoliło Nadalowi objąć prowadzenie 4:2, a później, przy stanie 6:5 podawać na seta. W tym momencie jednak tenisistę z Majorki dopadł kryzys serwisowy, który Djoković skrzętnie wykorzystał. Seria doskonałych returnów i mądrze skonstruowanych punktów dała Serbowi przełamanie powrotne w decydującym momencie. Tie break upłynął pod znakiem błędów Hiszpana, który wyrzucił dwa agresywne forhendy i ostry bekhend po krosie, a przy pierwszej piłce meczowej Djoković popisał się znakomitym winnerem forhendowym, kończąc seta 7:6(1).

Serbski tenisista przerwał niesamowitą passę Nadala, który w Monte Carlo wygrał 46. kolejnych spotkań, a do finału przystępował wygrawszy 18 ostatnich pojedynków. Djoković triumfował w Monako po raz pierwszy w karierze i został drugim aktywnym tenisistą, który dokonał tej sztuki. Był to także ósmy różny turniej Masters 1000 wygrany przez Serba i do kompletu brakuje mu tylko zwycięstwa w Cincinnati.

Novak Djoković planuje kolejny start na kortach w Madrycie, Hiszpan zaś zagra w następnym tygodniu w Barcelonie.

Program i wyniki turnieju

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Komentarze (20)
Armandoł
21.04.2013
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
tak swoją drogą to Djoko zagrał chyba najlepszy mecz na clayu od dawnych czasów... 
avatar
lisica61
21.04.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Umarł król, niech żyje król :) 
avatar
salvo WTA only
21.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Djoko & Ula Najlepszy dziś boy i najlepsza dziś girl wygrywają w dwusetówkach! 
avatar
vamos
21.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Respekt Jankus za typ. Szapo. 
avatar
RvR
21.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I tak KOC jest tylko jeden! :)