Z powodu opadów deszczu Magda Linette i Katarzyna Piter przystąpiły do swojego spotkania ćwierćfinałowego dopiero w piątek. Ich rywalkami były Cara Black i Marina Eraković, które na zawodowych kortach zwyciężały już wcześniej w wielu turniejach rangi WTA. Pochodząca z Zimbabwe Black to pięciokrotna mistrzyni wielkoszlemowa w grze podwójnej oraz była liderka światowej klasyfikacji w tej konkurencji.
Piątkowy pojedynek trwał zaledwie 67 minut i zakończył się zwycięstwem 6:3, 6:4 rozstawionej z numerem trzecim zimbabwejsko-nowozelandzkiej pary. Finalistki tegorocznego turnieju w Madrycie zanotowały cztery asy oraz wykorzystały cztery z 12 wypracowanych break pointów. Biało-czerwone z kolei odpowiedziały tylko dwoma przełamaniami, po jednym w każdym z setów.
Polskie tenisistki mogą być zadowolone ze swojego startu na francuskiej mączce. W Strasburgu zdobyły po 70 punktów do rankingu deblowego oraz czek na sumę 1371 euro do podziału. Linette dotarła ponadto do II rundy singla, w której nie sprostała Francuzce Alize Cornet.
Internationaux de Strasbourg, Strasburg (Francja)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 235 tys. dol.
piątek, 24 maja
ćwierćfinał gry podwójnej:
Cara Black (Zimbabwe, 3) / Marina Eraković (Nowa Zelandia, 3) - Magda Linette (Polska) / Katarzyna Piter (Polska) 6:3, 6:4
Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!
Alize Czytaj całość
Ale to nie żaden wstyd, bo dzieje się to naprzeciw Kwety Peschke i Any-Leny Groenefeld