Jerzy Janowicz: Zabrakło odrobiny szczęścia

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

- Stanislas zagrał dziś naprawdę świetnie. Nie można się przyczepić do jego gry, grał praktycznie bezbłędnie, doskonale - chwalił rywala po meczu III rundy Rolanda Garrosa Jerzy Janowicz.

Jerzy Janowicz podkreślał w czasie turnieju, że oprócz zwycięstw, najważniejsze jest, by po każdym meczu był zadowolony z siebie, świadom, że dał z siebie wszystko. Na pomeczowej konferencji Polak bardzo chwalił Stanislasa Wawrinkę, z którym przegrał w sobotę w czterech setach (3:6, 7:6, 3:6, 3:6).

- Tak, jestem zadowolony, ale trochę szkoda mi tego meczu. Stanislas zagrał dziś naprawdę świetnie. Nie można się przyczepić do jego gry, grał praktycznie bezbłędnie, doskonale. Popełnił jeden podwójny błąd przy 0-40 [przy 5:4 w drugim secie], drugi w tie breaku, cały czas grał na najwyższym poziomie - mówił nieco przygaszony, choć z pewnością nie załamany Polak.

- Jeśli miałbym porównać wszystkich rywali z pierwszej dziesiątki, z którymi grałem, to zagrał Stanislas z nich zdecydowanie najlepiej - ocenił łodzianin.

- Zabrakło odrobiny szczęścia. Miałem parę break pointów, jednego pamiętam doskonale - mówił Janowicz, po czym przeanalizował jeden z kluczowych punktów pojedynku. - Drugi serwis Wawrinki na bekhend, zagrałem ciasnego krosa, a on na to z całej siły jednoręczny bekhend po linii i wrócił do równowagi. Takie rozwiązania wybiera się naprawdę rzadko, może w 4 procentach przypadków, on akurat zaryzykował i mu się udało.

Polak przyznał, że nie będzie rozpamiętywać tej porażki i skupi się na wyciągnięciu wniosków: - Z każdego meczu można się czegoś nauczyć, na pewno dał mi kolejne doświadczenie. Zapominam o tym i zaczynam sezon na trawie.

Występy na kortach trawiastych Janowicz rozpocznie w niemieckim Halle, a następnie wystąpi w pokazówce w londyńskim klubie Boodle's: - Zostałem zaproszony na turniej pokazowy w Anglii, więc będę tam grał zaraz po imprezie w Halle. Ma się w nim pojawić trzech zawodników z czołowej dziesiątki.

[b]Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

[/b]

Źródło artykułu:
Komentarze (11)
artzuk
3.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie on jeszcze musi troche popracowac. Jeszcze mu troche brakuje. Jesli sie bedzie nalezycie rozwijal to jest wstanie zaatakowac top 10. Ale jeszcze nie teraz...  
avatar
wąż
2.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Za rok będzie lepiej,chociaż liczyłem że Jerzy pokona Warwinke  
avatar
justyna7
2.06.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
i tak dobry wynik  
avatar
tomek33
2.06.2013
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Zabrało troszkę więcej umiejętności i doświadczenia, niż szczęścia. Przy niektórych piłkach Szwajcar, też mógł narzekac na brak szczęścia.  
Armandoł
1.06.2013
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
a mi się wydaje, że zabrakło po prostu doświadczenia i obycia w Tourze.