126 pojedynków zostało rozegranych w ciągu 14 dni zmagań w Roland Garros 2013. Czas na dzień 15. i mecz numer 127. Ten najważniejszy, walka o prymat w Paryżu pomiędzy dwoma hiszpańskimi wojownikami. Walka o to, kto będzie mógł w niedzielne popołudnie wznieść w gorę Puchar Muszkieterów i w glorii chwały smakować szampana pod paryskim niebem. Jedno jest pewne, tytuł w stolicy Francji po raz dziesiąty w XXI wieku powędruje w ręce tenisisty z Hiszpanii, bowiem w decydującym starciu zmierzą się ze sobą dwaj mistrzowie rakiety z Półwyspu Iberyjskiego - Rafael Nadal i David Ferrer. Jeżeli Nadal wygra, to zostanie pierwszym w historii tenisistą, który po raz ósmy zwycięży w pojedynczym turnieju wielkoszlemowym.
Droga Rafaela Nadala do półfinał turnieju singla Roland Garros 2013:
I runda: Daniel Brands (Niemcy) 4:6, 7:6(4), 6:4, 6:3
II runda: Martin Klizan (Słowacja) 4:6, 6:3, 6:3, 6:3
III runda: Fabio Fognini (Włochy, 27) 7:6(5), 6:4, 6:4
IV runda: Kei Nishikori (Japonia, 13) 6:4, 6:1, 6:3
ćwierćfinał: Stanislas Wawrinka (Szwajcaria, 9) 6:2, 6:3, 6:1
półfinał: Novak Djoković (Serbia, 1) 6:4, 3:6, 6:1, 6:7(3), 9:7
Nadal tegoroczne zmagania w Paryżu zaczął dość słabo. W pierwszej rundzie musiał przezwyciężyć artyleryjski ostrzał ze strony potężnie serwującego i uderzającego z forhendu Daniela Brandsa. Kolejne mecze z Martinem Klizanem (w dziwnych okolicznościach stracony set) i Fabio Fogninim (gdyby Włoch zachował więcej zimnej krwi, mógł wygrać pierwszego seta) również zasiały ziarno niepokoju w sercach jego fanów, a i sam tenisista nie był zadowolony ze swojej postawy. Jednak od IV rundy w grze Nadala widoczny był progres. Owszem, ciągle zdarzały mu się niewytłumaczalne błędy, ale to już był ten Rafa, którego chcieliby widzieć kibice. Agresywny, przejmujący inicjatywę, genialny w obronie i posyłający niesamowite kontry swoim topspinowym forhendem. Awans do finału wywalczył po pełnym wzlotów i upadków czteroipółgodzinnym thrillerze z Novakiem Djokoviciem.
Droga Davida Ferrera do półfinału turnieju singla Roland Garros 2013:
I runda: Marinko Matosević (Australia) 6:4, 6:3, 6:4
II runda: Albert Montanes (Hiszpania) 6:2, 6:1, 6:3
III runda: Feliciano Lopez (Hiszpania) 6:1, 7:5, 6:4
IV runda: Kevin Anderson (RPA, 23) 6:3, 6:1, 6:1
ćwierćfinał: Tommy Robredo (Hiszpania, 32) 6:2, 6:1, 6:1
półfinał: Jo-Wilfried Tsonga (Francja) 6:1, 7:6(3), 6:2
Ferrer niczym burza przemknął do finału w Paryżu. Tenisista, nazywany przez anglojęzycznych komentatorów Little Beast (Mała Bestia), w sześciu pojedynkach nie stracił ani jednego seta, co więcej - tylko w dwóch meczach stracił więcej niż dziesięć gemów, a w zaledwie jednym był zmuszony rozgrywać tie breaka.
Rafael Nadal i David Ferrer w Roland Garros 2013 (ujęcie statystyczne):
Rafael Nadal (Hiszpania, 3) | David Ferrer (Hiszpania, 4) | |
---|---|---|
16 godz. 58 min | czas na korcie | 10 godz. 52 min |
22 (18-4) | rozegrane sety | 18 (18-0) |
217 (130-87) | rozegrane gemy | 155 (110-45) |
1342 (739-603) | rozegrane punkty | 1002 (593-409) |
2-1 | tie breaki | 1-0 |
24 | asy | 12 |
10 | podwójne błędy | 17 |
203 | kończące uderzenia | 164 |
181 | niewymuszone błędy | 123 |
26/40 (65 proc.) | obronione break pointy | 12/24 (50 proc.) |
35/72 (49 proc.) | wykorzystane break pointy | 42/91 (46 proc.) |
Dla walencjanina będzie to debiut w wielkoszlemowym finale, zaś dla Nadala już 17. mecz o tytuł w jednym z czterech najważniejszych turniejów w zawodowym tenisie. 27-latek z Majorki jedenaście z nich kończył jako zwycięzca, jest też obok Rogera Federera jedynym obecnie grającym tenisistą, który ma na swoim koncie tzw. Karierowego Wielkiego Szlema, czyli co najmniej jeden triumf w każdej z imprez wielkoszlemowych. Nadal w Paryżu może pochwalić się nieprawdopodobnym bilansem: w ośmiu startach, aż siedem razy wygrywał całe zmagania, a jedyną porażkę poniósł w 2009 roku z rąk Robina Soderlinga.
Nadal z Ferrerem mierzyli się ze sobą dotychczas 23 razy. W 19 pojedynkach zwyciężał Rafa. Na nawierzchni ziemnej na 17 spotkań, Ferrer wygrał tylko jeden raz i to w dodatku ich pierwszy pojedynek - dziewięć lat temu w Stuttgarcie. W Roland Garros grali przeciw sobie dwa razy. W obu przypadkach lepszy był Nadal, oddając swojemu starszemu rodakowi siedem gemów w 2005 roku i pięć w ubiegłym sezonie. Jednakże w bezpośrednich konfrontacjach w turniejach wielkoszlemowych bilans między tymi tenisistami jest remisowy. Nadal wygrał dwa razy w Roland Garros, ale uległ 31-latkowi z Walencji w US Open i Australian Open.
Mimo znakomitej postawy, nikt nie wskazuje Ferrera jako faworyta finału. Sam tenisista jest jednak dobrej myśli przed najważniejszym meczem w życiu - Wiem, że nie jestem faworytem, ale dla mnie to dobrze, chcę się skupić na walce o każdy kolejny punkt i dać z siebie wszystko. Nie myślę o tym, że Rafael jest lepszy ode mnie. Postaram się walczyć i zagrać dobry mecz - powiedział piąty obecnie tenisista na świecie.
Natomiast Nadal przed pojedynkiem o 12. tytuł w Wielkim Szlemie nie sprawia wrażenie nadmiernie zestresowanego - Nie czuję się jak faworyt tego meczu, czuję się jak finalista. W niedzielę będzie wielki dzień dla hiszpańskiego sportu. Ale także trudny dla naszych kibiców, bo dwóch Hiszpanów zagra przeciw sobie w finale tak wielkiego turnieju - stwierdził król paryskiej mączki.
Dla wielu ekspertów największą niewiadomą tego finału nie jest kto wygra, bo niemal wszyscy stawiają na Nadala, nie jest też ile będzie setów, ponieważ większość z nich przewiduje gładkie 3-0 dla Majorkanina, największym znakiem zapytania jest ile Ferrer będzie w stanie urwać gemów swojemu wielkiemu rodakowi.
Tak naprawdę trudno jest się z nimi nie zgodzić. Z jednej strony 11-krotny mistrz wielkoszlemowy, siedmiokrotny triumfator na kortach im. Rolanda Garrosa, legitymujący się niesamowitym bilansem w tym turnieju 58 zwycięstw i jednej porażki, złoty medalista olimpijski, rekordzista pod względem zwycięstw w turniejach z serii Masters 1000, tenisista, który w karierze wygrał 56 zawodowych imprez, z czego aż 41 na ceglanej mączce, zawodnik, który 102 tygodnie spędził na fotelu lidera rankingu ATP - prawdziwy Goliat.
A z przeciwnej strony debiutant w wielkoszlemowym finale, zwycięzca 20 turniejów ATP World Tour, ale tylko jednego z serii "1000", zawodnik, który nigdy nie był klasyfikowany w czołowej "trójce" rankingu ATP.
W tej konfrontacji analogia do pewnej przypowieści jest aż nadto widoczna. Biblijny Dawid był skazywany na porażkę w starciu z Goliatem, ale zwyciężył dzięki przewadze mądrości, siły i sprytu. W meczu o tytuł w 83. edycji międzynarodowych mistrzostw Francji także wszystkie atuty są po stronie "Goliata". To Nadal jest niezaprzeczalnym faworytem, to on musi zwyciężyć, ale Ferrer zrobi wszystko co w jego mocy, aby pokrzyżować szyki władcy kortów znajdujących się w XVI dzielnicy Paryża, zmierzającego po historyczny triumf.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród w singlu kobiet 7,984 mln euro
niedziela, 9 czerwca
finał:
kort Philippe Chatrier, nie przed godz. 15:00
Rafael Nadal (Hiszpania, 3) | bilans: 19-4 | David Ferrer (Hiszpania, 4) |
---|---|---|
4 | ranking | 5 |
27 | wiek | 31 |
185/85 | wzrost (cm)/waga (kg) | 175/73 |
leworęczna, oburęczny bekhend | gra | praworęczna, oburęczny bekhend |
Manacor | miejsce zamieszkania | Walencja |
Toni Nadal | trener | Javier Piles |
sezon 2013 | ||
42-2 (42-2) | bilans roku (główny cykl) | 37-9 (37-9) |
Tytuły w Indian Wells, Rzymie i Madrycie | najlepszy wynik | Tytuły w Auckland i Buenos Aires |
6-4 | tie breaki | 3-3 |
99 | asy | 121 |
3 739 437 | zarobki ($) | 1 495 019 |
kariera | ||
2001 | początek | 2000 |
1 (2008) | najwyżej w rankingu | 4 (2008) |
625-124 | bilans w głównym cyklu | 525-205 |
56/23 | tytuły/finałowe porażki (główny cykl) | 20/18 |
53 801 264 | zarobki ($) | 18 544 109 |
Bilans spotkań pomiędzy Rafael Nadalem a Davidem Ferrerem (główny cykl):
Rok | Turniej | Faza | Zwycięzca | Wynik |
---|---|---|---|---|
2004 | Stuttgart | ćwierćfinał | Ferrer | 6:3, 6:7(3), 6:1 |
2005 | Miami | półfinał | Nadal | 6:4, 6:3 |
2005 | Rzym | półfinał | Nadal | 4:6, 6:4, 7:5 |
2005 | Roland Garros | ćwierćfinał | Nadal | 7:5, 6:2, 6:0 |
2007 | Barcelona | półfinał | Nadal | 7:5, 6:1 |
2007 | US Open | IV runda | Ferrer | 6:7(3), 6:4, 7:6(4), 6:2 |
2007 | Turniej Mistrzów | faza grupowa | Ferrer | 4:6, 6:4, 6:3 |
2008 | Monte Carlo | ćwierćfinał | Nadal | 6:4, 7:5 |
2008 | Barcelona | finał | Nadal | 6:1, 4:6, 6:1 |
2009 | Barcelona | finał | Nadal | 6:2, 7:5 |
2009 | Montreal | II runda | Nadal | 4:3 i krecz |
2010 | Miami | IV runda | Nadal | 7:6(5), 6:4 |
2010 | Monte Carlo | półfinał | Nadal | 6:2, 6:3 |
2010 | Rzym | finał | Nadal | 7:5, 6:2 |
2011 | Australian Open | ćwierćfinał | Ferrer | 6:4, 6:2, 6:3 |
2011 | Monte Carlo | finał | Nadal | 6:4, 7:5 |
2011 | Barcelona | finał | Nadal | 6:2, 6:4 |
2012 | Barcelona | finał | Nadal | 7:6(1), 7:5 |
2012 | Rzym | półfinał | Nadal | 7:6(0), 6:0 |
2012 | Roland Garros | półfinał | Nadal | 6:2, 6:2, 6:1 |
2013 | Acapulco | finał | Nadal | 6:0, 6:2 |
2013 | Madryt | ćwierćfinał | Nadal | 4:6, 7:6(3), 6:0 |
2013 | Rzym | ćwierćfinał | Nadal | 6:4, 4:6, 6:2 |
Wielkoszlemowe finały Rafaela Nadala:
Rok | Turniej | Rywal w finale | Wynik |
---|---|---|---|
2005 | Roland Garros | Mariano Puerta | 6:7(6), 6:3, 6:1, 7:5 |
2006 | Roland Garros | Roger Federer | 1:6, 6:1, 6:4, 7:6(4) |
2006 | Wimbledon | Roger Federer | 0:6, 6:7(5), 7:6(2), 3:6 |
2007 | Roland Garros | Roger Federer | 6:3, 4:6, 6:4, 6:4 |
2007 | Wimbledon | Roger Federer | 6:7(7), 6:4, 6:7(3), 6:2, 2:6 |
2008 | Roland Garros | Roger Federer | 6:1, 6:3, 6:0 |
2008 | Wimbledon | Roger Federer | 6:4, 6:4, 6:7(5), 6:7(8), 9:7 |
2009 | Australian Open | Roger Federer | 7:5, 3:6, 7:6(3), 3:6, 6:2 |
2010 | Roland Garros | Robin Söderling | 6:4, 6:2, 6:4 |
2010 | Wimbledon | Tomáš Berdych | 6:3, 7:5, 6:4 |
2010 | US Open | Novak Djoković | 6:4, 5:7, 6:4, 6:2 |
2011 | Roland Garros | Roger Federer | 7:5, 7:6(3), 5:7, 6:1 |
2011 | Wimbledon | Novak Djoković | 4:6, 1:6, 6:1, 3:6 |
2011 | US Open | Novak Djoković | 2:6, 4:6, 7:6(3), 1:6 |
2012 | Australian Open | Novak Djoković | 7:5, 4:6, 2:6, 7:6(5), 5:7 |
2012 | Roland Garros | Novak Djoković | 6:4, 6:3, 2:6, 7:5 |
Trzy godziny przed rozpoczęciem finału gry singlowej mężczyzn na kort im. Philippe'a Chatriera wyjdą panie, aby rozegrać mecz o tytuł gry podwójnej. Rozstawione z numerem pierwszym Włoszki Sara Errani i Roberta Vinci zagrają z oznaczonym numerem czwartym deblem rosyjskim Jekaterina Makarowa / Jelena Wiesnina.
Errani i Vinci to najlepsza para kilku ostatnich miesięcy i liderki deblowego rankingu WTA. W ubiegłym roku w finale tej imprezy pokonały Marię Kirilenko i Nadię Pietrową. W tym roku mają już w dorobku trzy wygrane imprezy głównego cyklu łącznie z Australian Open. Włoszki dotychczas czterokrotnie grały w meczu o główne trofeum w Wielkim Szlemie, ponosząc tylko jedną porażkę - w poprzednim sezonie w Melbourne.
Droga Sary Errani i Roberty Vinci do finału turnieju debla Roland Garros 2013:
I runda: Lourdes Dominguez (Hiszpania) / Garbine Muguruza (Hiszpania) 6:3, 3:6, 6:2
II runda: Julie Coin (Francja, WC) / Pauline Parmentier (Francja, WC) 6:0, 6:1
III runda: Janette Husárová (Słowacja) / Sabina Lisicka (Niemcy) 6:3, 6:1
ćwierćfinał: Varvara Lepchenko (USA) / Saisai Zheng (Chiny) 7:5, 6:1
półfinał: Nadia Pietrowa (Rosja, 3) / Katarina Srebotnik (Słowenia, 3) 6:3, 5:7, 6:3
Zarówno Makarowa, jak i Wiesnina, nigdy w karierze nie wygrały turnieju wielkoszlemowego w deblu, choć urodzona we Lwowie Wiesnina w przeszłości miała ku temu trzy okazje. 25-letnia Makarowa może się jednak pochwalić triumfem w Wielkim Szlemie, w ubiegłym roku w US Open Rosjanka i Bruno Soares okazali się najlepsi w mikście.
Droga Jekateriny Makarowej i Jeleny Wiesniny do finału turnieju debla Roland Garros 2013:
I runda: Mallory Burdette (USA) / Sloane Stephens (USA) 6:1, 6:3
II runda: Nina Bratczikowa (Rosja) / Tamarine Tanasugarn (Tajlandia) 6:1, 6:4
III runda: Jelena Janković (Serbia) / Mirjana Lucić (Chorwacja) 7:6(3), 6:4
ćwierćfinał: Kristina Mladenović (Francja, 10) / Galina Woskobojewa (Kazachstan, 10) 6:4, 6:1
półfinał: Andrea Hlavackova (Czechy, 2) / Lucie Hradecka (Czechy, 2) 6:4, 7:5
Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!