Grzegorz Panfil przybył do Stuttgartu wprost z rumuńskiej Timisoary, gdzie przegrał w II rundzie eliminacji turnieju challengerowego z Serbem Miljanem Żekiciem. Leworęczny tenisista z Zabrza w pierwszym meczu kwalifikacji imprezy Mercedes Cup bardzo pewnie uporał się z grającym dzięki dzikiej karcie Niemcem Lukasem Winkelmannem (nie klasyfikowanym w rankingu ATP) 6:4, 6:2 w 56 minut.
Równie łatwą przeprawę jak Panfil miał Andriej Kapaś. Debiutujący w tym sezonie w kwalifikacjach do turnieju z serii ATP World Tour 23-letni Polak wygrał z innym reprezentantem gospodarzy, Elmarem Ejupoviciem (ATP 1442), również 6:4, 6:2, a zajęło mu to 72 minuty.
Znacznie trudniejsze zadanie czekać będzie polskich tenisistów w II
rundzie eliminacji. Kapaś spotka się z najwyżej rozstawionym Daniel Munoz (ATP 146), z kolei Panfil zmierzy się z Pavolem Cervenakiem. Klasyfikowany na 246. pozycji w rankingu zawodowych tenisistów Słowak w sobotę stracił tylko jednego gema w meczu z Alexandrem Mannapovem z Niemiec.
Jeżeli obaj Polacy wygrają niedzielne pojedynki, zmierzą się w meczu III rundy eliminacji, którego stawką będzie awans do głównej drabinki Mercedes Cup. Dotychczas Kapaś nigdy w karierze nie zagrał w głównym turnieju z serii ATP World Tour, zaś Panfil tylko raz (przed siedmioma laty w Sopocie).
W Stuttgarcie wystąpią także polscy debliści. Tomasz Bednarek i Mateusz Kowalczyk w I rundzie gry podwójnej zmierzą się z rozstawioną z dwójką parą niemiecką Andre Begemann / Martin Emmrich.
Z udziału w imprezie zrezygnował natomiast Łukasz Kubot. Lubinianin po świetnym występie w wielkoszlemowym Wimbledonie, gdzie doszedł do ćwierćfinału, wycofał się z udziału w Mercedes Cup, w którym wspólnie z Jeremym Chardym miał bronić wywalczonego przed rokiem tytułu w deblu.
Mercedes Cup, Stuttgart (Niemcy)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 410,2 tys. euro
sobota, 6 lipca
I runda eliminacji gry pojedynczej:
Grzegorz Panfil (Polska) - Lukas Winkelmann (Niemcy, WC) 6:4, 6:2
Andriej Kapaś (Polska) - Elmar Ejupović (Niemcy) 6:4, 6:2
Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!