ATP Kitzbühel: Melzer przegrał z nastoletnim rodakiem, Verdasco i Monaco w ćwierćfinale

19-letni Austriak Dominic Thiem odniósł życiowy sukces, pokonując w II rundzie turnieju ATP w Kitzbühel bardziej znanego rodaka, Jurgena Melzera. W 1/4 finału są też m.in. Verdasco, Monaco i Haase.

Dominic Thiem niemal od samego początku kariery był uznawany za wielką nadzieję austriackiego tenisa. Jako junior dotarł do finału Rolanda Garrosa, zwyciężył w prestiżowym turnieju Orange Bowl, uznawanym za nieoficjalne mistrzostwa świata juniorów, a w cyklu ATP World Tour zadebiutował w wieku 17 lat, zaś pierwsze zwycięstwo w głównym cyklu odniósł miesiąc po osiągnięciu pełnoletności, w halowej imprezie w Wiedniu ogrywając Thomasa Mustera.

W środowe popołudnie, w meczu II rundy turnieju ATP w Kitzbühel, 19-latek z Wiener Neustadt odniósł życiowy sukces, pokonując obecnie 34. rakietę świata, niegdyś klasyfikowanego w czołowej "10", swojego rodaka, Jürgena Melzera 7:5, 6:3. W trakcie trwającego nieco ponad pięć kwadransów spotkania Thiem cztery razy przełamał serwis przeciwnika, sam tylko raz oddał własne podanie, a łącznie zdobył o 16 punktów więcej.

- Tak naprawdę to jeszcze do mnie nie dociera. To jest niewiarygodne - nie mógł uwierzyć swojemu szczęściu nastoletni Austriak - Od samego początku meczu czułem się znakomicie, byłem zrelaksowany, jednak gdy wyszedłem na prowadzenie 5:0 w drugim secie, stałem się nerwowy - dodał Thiem, który w pierwszym w karierze ćwierćfinale zagra z Albertem Montanesem. Rozstawiony z numerem siódmym Hiszpan po dramatycznym, ponad dwuipółgodzinnym boju wygrał z Victorem Hanescu 7:6(2), 3:6, 7:6(5).

Wspaniałą serię zwycięstw w bet-at-home Cup Kitzbühel śrubuje Robin Haase. Holender, który w historii swoich występów w Tyrolu nie przegrał ani jednego meczu, w 66 minut wybił z głowy marzenia Daniela Brandsa o premierowym w karierze turniejowym triumfie - Mam nadzieję, że będą kontynuował swoją passę. Uwielbiam tu grać, to wspaniałe uczucie wrócić do miejsca, gdzie wygrywałem w dwóch poprzednich latach - mówił 26-latek z Hagi.

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

W ćwierćfinale Haase czeka jednak prawdziwie wyzwanie - mecz z Fernando Verdasco. Powracający do rozgrywek po wyleczeniu niegroźnego urazu Hiszpan, pewnie wygrał ze swoim rodakiem, Guillermo Garcią-Lopezem 6:2, 7:6(7).

Najmniejszych kłopotów z awansem nie miał Juan Monaco. Oznaczony "dwójką" Argentyńczyk wyeliminował reprezentanta gospodarzy, Andreasa Haidera-Maurera i o półfinał zagra z Hiszpanem Danielem Gimeno, który również bez straty seta pokonał czeskiego kwalifkanta, Jana Hajka.

bet-at-home Cup Kitzbuhel, Kitzbühel (Austria)
ATP World Tour 250, korty ziemne, pula nagród 410,2 tys. euro
środa, 31 lipca

II runda gry pojedynczej:

Juan Mónaco (Argentyna, 2) - Andreas Haider-Maurer (Austria, WC) 6;3, 6:4
Fernando Verdasco (Hiszpania, 3) - Guillermo García López (Hiszpania) 6:2, 7:6(7)
Albert Montañés (Hiszpania, 7) - Victor Hănescu (Rumunia) 7:6(2), 3:6, 7:6(5)
Dominic Thiem (Austria, WC) - Jürgen Melzer (Austria, 4) 7:5, 6:3
Robin Haase (Holandia) - Daniel Brands (Niemcy) 6:4, 6:1
Daniel Gimeno (Hiszpania) - Jan Hájek (Czechy, Q) 6:3, 6:3

Źródło artykułu: