US Open: Porażka Vinci we włoskim ćwierćfinale, życiowy sukces Pennetty

Flavia Pennetta pokonała Robertę Vinci 6:4, 6:1 i awansowała do półfinału wielkoszlemowego US Open na kortach Flushing Meadows w Nowym Jorku.

Eliminując po drodze dwie rodaczki, Karin Knapp i Camilę Giorgi, Roberta Vinci wyrównała swój najlepszy rezultat w Wielkim Szlemie, jaki przed rokiem zanotowała właśnie na Flushing Meadows. W starciu z kolejną rodaczką okazała się jednak wyjątkowo bezsilna. Flavia Pennetta (WTA 83), która na przełomie sezonów pauzowała po operacji prawego nadgarstka, po trzech ćwierćfinałach w Nowym Jorku (2008, 2009, 2011) osiągnęła tutaj pierwszy w karierze wielkoszlemowy półfinał. Mieszkająca w Verbier 31-latka podwyższyła bilans spotkań z Vinci na 5-3 w głównym cyklu i w grze o finał spotka się z Wiktorią Azarenką lub Danielą Hantuchovą.

W trwającym 65 minut spotkaniu Pennetta zgarnęła 23 z 30 punktów przy swoim pierwszym podaniu oraz wykorzystała sześć z 12 break pointów, sama oddając własne podanie dwa razy. Starsza z Włoszek zapisała na swoje konto 23 kończące uderzenia przy 17 niewymuszonych błędach. Vinci z kolei naliczono 14 piłek wygranych bezpośrednio i 28 błędów własnych. 30-latka z Tarentu starała się dominować w wymianach, atakowała swoim groźnym slajsem, próbowała skracać wymiany wypadami do siatki, ale Pennetta nie dawała się nabrać na jej sztuczki i popisywała się prezycyjnymi minięciami. Vinci grała bardzo chaotycznie, przede wszystkim słabo serwowała i nie była w stanie znaleźć sposobu na regularną w długich wymianach Pennettę. Roberta aż 34 razy meldowała się przy siatce, ale dało jej to tylko 18 punktów. Flavia w gemach serwisowych rodaczki zdobyła 32 z 60 punktów.

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

Spotkanie rozpoczęło się od obustronnych przełamań - w pierwszym gemie Vinci oddała podanie, pakując forhend w siatkę, a w drugim Pennetta "odwdzięczyła" się rodaczce podwójnym błędem. W piątym gemie doszło do kolejnego przełamania, gdy Vinci wyrzuciła forhend. Po utrzymaniu podania, Flavia w siódmym gemie miała cztery break pointy na 5:2, ale Roberta wszystkie obroniła, popisując się m.in. wolejem bekhendowym i smeczem. Stop wolej dał Vinci przewagę, a gema zakończyła odwrotnym krosem forhendowym. W ósmym gemie Pennetta oddała podanie błędem bekhendowym i był już remis 4:4. W dziewiątym gemie 31-latka popisała się znakomitym krótkim krosem forhendowym oraz minięciem bekhendowym po linii, a błąd z bekhendu rodaczki dał jej kolejne przełamanie. W 10. gemie Pennetta zmarnowała dwa setbole przy 40-15, po czym obroniła dwa break pointy i wykorzystała trzecią piłkę setową minięciem bekhendowym wymuszajacym błąd.

Na otwarcie II seta Pennetta przełamała Vinci, gdy rywalka wyrzuciła slajsa bekhendowego. W trzecim gemie Flavia po raz kolejny oddała rodaczce podanie, tym razem kończącym returnem bekhendowym po linii. Pennetta do końca zachowała spokój, trzymała odpowiednią długość piłki, a Vinci popełniała coraz więcej błędów. Mecz 31-latka zakończyła jeszcze jednym przełamaniem - w siódmym gemie wykorzystała już pierwszego meczbola lobem forhendowym.

US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy (Decoturf), pula nagród w singlu kobiet 9,406 mln dolarów
środa, 4 września

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Flavia Pennetta (Włochy) - Roberta Vinci (Włochy, 10) 6:4, 6:1

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (11)
avatar
steffen
5.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Flavia kocham Cię !!! ;) 
avatar
justyna7
5.09.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Brawo Flavia!!! Czas na finał? ;) 
avatar
iva
5.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bardzo się cieszę się, że Flavia po tych 3 ćwierćfinałach w końcu osiągnęła ten półfinał w Nowym Jorku, jak najbardziej na to zasłużyła. Gratulacje ! 
avatar
RvR
5.09.2013
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Brawo Flavia! To nagroda za wytrwałość i powrót do gry! :) 
Armandoł
4.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Flavia! coś pięknego!! :)