US Open: Nadal zmiażdżył kolejnego rywala, cztery gemy dla Robredo

Zaledwie cztery gemy stracił Rafael Nadal w ćwierćfinałowej potyczce z Tommym Robredo. Hiszpan wygrał 20. kolejny mecz na kortach twardych w bieżącym sezonie i w sobotę zagra o finał US Open.

Pojedynek zamykający środowe rozgrywki był najbardziej jednostronnym ćwierćfinałem US Open od 25 lat, kiedy cztery gemy swojemu przeciwnikowi oddał bezlitosny Ivan Lendl. Rafael Nadal na korcie Arthure'a Ashe'a dzielił i rządził, rozbijając Tommy'ego Robredo 6:0, 6:2, 6:2 w 1h40'.

Przed meczem mogło wydawać się, że starszy z Hiszpanów wkroczy na kort uskrzydlony znakomitym zwycięstwem odniesionym w IV rundzie nad Rogerem Federerem. Robredo zaczął mecz najlepiej, jak tylko się dało - od asa serwisowego. Jak się później okazało, był to jeden z zaledwie pięciu punktów zdobytych przez hiszpańskiego tenisistę w partii otwarcia. Nadal natychmiast przejął kontrolę biegiem wydarzeń, imponując agresywnym nastawieniem i skutecznością. Potężne strzały z forhendu leworęcznego Hiszpana nie znajdowały odpowiedzi po drugiej stronie siatki i punkty jeden po drugim frunęły na jego konto. Wyraźnie zdeprymowany Robredo nie był w stanie znaleźć żadnego sposobu, by choć w minimalnym stopniu przeciwstawić się niesamowitej sile rażenia Nadala. Wygrany przez wicelidera rankingu pierwszy set trwał zaledwie 22 minuty.

Robredo pierwszego gema w meczu wygrał dopiero przy stanie 0:2 w drugiej odsłonie. Nadal lekko zwolnił obroty i zaczęły przydarzać mu nieczyste uderzenia, lecz nijak nie wpłynęło to na przebieg partii. Mimo pomyłek, młodszy z Hiszpanów bardzo pewnie zrealizował szybko wypracowaną przewagę, a seta przy stanie 5:2 zamknął efektownym asem.

Śladową walkę Robredo nawiązał w trzeciej odsłonie, częściej wchodząc w kort i szukając ofensywnych rozwiązań. Tylko w ten sposób mógł zabrać Nadalowi cenny czas w obronie, którego przy dość delikatnych zagraniach Robredo miał aż nadto. Przy stanie 2:2 Katalończyk jednak ostatecznie pękł, przy trzecim break poincie posyłając bekhend w siatkę. Mistrz turnieju z 2010 roku ponownie przejął dowodzenie na korcie i bez kłopotów wygrał pozostałe gemy pojedynku, często pojawiając się w środkowej strefie kortu.

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

W całym meczu Nadal nie musiał bronić ani jednego break pointa, a półfinał tegorocznego US Open Hiszpan osiągnął bez przegrania własnego gema serwisowego. Mistrz 12 turniejów wielkoszlemowych zanotował w środę 28 uderzeń kończących przy 15 błędach własnych i znakomicie prezentował się przy siatce, wygrywając 15 z 16 punktów.

Sobotnim przeciwnikiem Nadala będzie Richard Gasquet, którego tenisista z Majorki pokonał we wszystkich dziesięciu dotychczas rozegranych pojedynkach.

US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy (Decoturf), pula nagród w singlu mężczyzn 9,406 mln dolarów
środa, 4 września

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Rafael Nadal (Hiszpania, 2) - Tommy Robredo (Hiszpania, 19) 6:0, 6:2, 6:2

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Komentarze (10)
avatar
ExpertOfTennis
5.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Vamos Rafa! Po tytuł i 1. lokatę w rankingu ATP. 
avatar
krzysztofsiudaPL
5.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
jeżeli Nadal wygra tegoroczny US OPEN (a wszystko na to wskazuje) będzie to jego 13 wielkoszlemowy tytuł. Federer ma ich na swoim koncie 17. Nadal jest młodszy od Federera o 5 lat, czyli szansa Czytaj całość
avatar
RvR
5.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tommy... 
avatar
RF
5.09.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Witek wsadził już Murray'a do półfinału z Djokovicem ale zapomniał że jeszcze nie wygrał w ćwierćfinale ze Staszkiem z którym wcale nie musi wygrać. 
avatar
-f-iolka
5.09.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
"Wielcy" tego turnieju postanowili być bezlitośni.