US Open: Drugi wspólny triumf Paesa i Stepanka

Leander Paes i Radek Stepanek zwyciężyli w grze podwójnej mężczyzn w wielkoszlemowym US Open 2013. Hindusko-czeska para w niedzielnym finale pewnie pokonała Alexandra Peyę i Bruno Soaresa.

Zaledwie 72 minuty trwał niedzielny finał debla panów, w którym Leander Paes i Radek Stepanek zwyciężyli 6:1, 6:3 Alexandra Peyę i Bruno Soaresa. Hindus i Czech rozegrali w Nowym Jorku znakomite zawody, rewanżując się za ubiegłoroczną porażkę w meczu o tytuł z braćmi Bobem i Mikiem Bryanami. Tym razem starających się o Klasycznego Wielkiego Szlema amerykańskich bliźniaków wyeliminowali w półfinale, a w niedzielę pewnie rozprawili się z oznaczoną numerem drugim austriacko-brazylijską parą.

Rozstawieni w US Open 2013 z numerem czwartym Paes i Štěpánek ruszyli do ataku już od pierwszych piłek finałowego pojedynku. Debiutujący na tym etapie wielkoszlemowych rozgrywek Peya i Soares dwukrotnie nie utrzymali własnego serwisu i po kilkunastu minutach przegrywali już 0:5. W szóstym gemie zdołali jeszcze co prawda wygrać swoje podanie, lecz po chwili hindusko-czeski duet zwieńczył seta przy pierwszej okazji.

Druga partia także rozpoczęła się od błyskawicznego przełamania serwisu Austriaka i Brazylijczyka, którzy nie byli w stanie poważnie zagrozić świetnie dysponowanym rywalom. W połowie piątego gema, przy stanie 1:3, Peya naciągnął sobie mięsień pleców i zmuszony był prosić o interwencję medyczną. Druga aktualnie para sezonu powróciła jednak na kort, lecz Paes i Štěpánek nie zamierzali oddawać prowadzenia. W dziewiątym gemie, przy serwisie Austriaka, wypracowali pierwszego meczbola, którego pewnie wykorzystali.

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

W trwającym 72 minuty finale hindusko-czeska para zanotowała jednego asa, trzy podwójne błędy, 23 winnery oraz 10 błędów własnych. Paes i Štěpánek podanie rywali przełamali łącznie czterokrotnie. Peya i Soares zapisali na swoje konto zaledwie 40 ze 106 rozegranych punktów. Austriacko-brazylijski duet miał też jednego asa, siedem podwójnych błędów, osiem kończących uderzeń i 12 pomyłek. Oznaczeni numerem drugim debliści nie wykorzystali ani jednego z dwóch wypracowanych break pointów.

40-letni Paes sięgnął po ósme wielkoszlemowe trofeum w grze podwójnej (na swoim koncie ma również sześć tytułów mikście), a trzecie wywalczone w US Open. Wcześniej triumfował w Nowym Jorku wspólnie z dwoma Czechami: Martinem Dammem (2006) oraz Lukasem Dlouhym (2009). Młodszy od Hindusa o pięć lat Štěpánek wywalczył swoje drugie wielkoszlemowe trofeum w karierze. W 2012 roku wspólnie z Paesem wygrał Australian Open.

US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy (Decoturf), pula nagród w deblu mężczyzn 2,092 mln dolarów
niedziela, 8 września

finał gry podwójnej:

Leander Paes (Indie, 4) / Radek Štěpánek (Czechy, 4) - Alexander Peya (Austria, 2) / Bruno Soares (Brazylia, 2) 6:1, 6:3

Komentarze (6)
avatar
tomasf33
9.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
brawo Paes i Stepanek :) 
Armandoł
8.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
wielka szkoda, że wszystko się tak potoczyło - paskudna kontuzja Austriaka akurat w finale... przynajmniej nie odwalił żenady jak JJ. ;) gratulacje dla zwycięzców, szczególnie dla Leandera, któ Czytaj całość
avatar
Sandokan
8.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Jak widzę tego szreka to mi się humor poprawia! 
avatar
RvR
8.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Indo-Czech Express!