WTA Seul: Radwańska nie dała szans kolejnej rywalce, dwa gemy dla Duszewiny

Jak burza przez turniej WTA w Seulu idzie Agnieszka Radwańska. Polka nie dała szans kolejnej rywalce, w ćwierćfinale gromiąc Rosjankę Wierę Duszewinę w 62 minuty.

Alexandrze Cadantu udało się zdobyć cztery gemy, Estrella Cabeza wytargowała trzy, a w ćwierćfinale Wiera Duszewina zdobyła ledwie dwa. Agnieszka Radwańska karci kolejne rywalki i jest już w półfinale turnieju WTA w Seulu.

Początek ćwierćfinałowego starcia nie wskazywał, że będzie to spacerek dla Polki. Duszewina zaczęła mocno, grała odważnie, szukała wygrywających piłek i już w trzecim gemie mogła pokusić się o przełamanie, ale Radwańska w świetnym stylu obroniła cztery break pointy. Problemy podziałały na naszą reprezentantkę jak zimny prysznic. W czwartym gemie Polka przejęła inicjatywę na korcie, wywalczyła piłkę na przełamanie, przy której popisała się świetnym krosem forhendowym.

Radwańska wyszła na prowadzenie 3:1, a po chwili podwyższyła na 4:1. Duszewina wciąż starała się grać agresywnie, ale popełniała całą masę niewymuszonych błędów, z czego skrzętnie korzystała krakowianka. Rosjanka w gemie szóstym jeszcze uchroniła się przed przełamaniem, wychodząc ze stanu 0-30, lecz przy kolejnej okazji ta sztuka już jej się nie powiodła. W długim ósmym gemie, 26-latka z Moskwy dzielnie walczyła o utrzymanie serwisu, ale w końcu skapitulowała i przy piątym break poincie, który był jednocześnie piłką setową, zagrała kompletnie nieudany drop szot.

Rozstawiona w Seulu z numerem pierwszym Polka wygrała premierowego seta, a w drugim całkowicie zdominowała wydarzenia na placu gry. Coraz bardziej sfrustrowana Duszewina zgubiła koncept gry, siliła się na bardzo trudne rozwiązania, do których nie jest predysponowana, a dodatkowo nie potrafiła przetrzymać wymiany z Radwańską i ciągle popełniała błędy.

Natomiast Polka, czując wyraźnie przewagę, prezentowała się znakomicie, popisywała się przepięknymi akcjami, które zachwycały zgromadzonych na trybunach kortu centralnego koreańskich fanów. Duszewiny w drugim secie nie było stać nawet na zdobycie jednego gema. Radwańska trzykrotnie uzyskała przełamanie, a spotkanie zakończyła już przy pierwszej okazji, zagrywając atakujący forhend.

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

W trwającym tylko 62 minuty pojedynku, nasza reprezentantka zanotowała jednego asa, popełniła cztery podwójne błędy serwisowe, a po trafionym pierwszym podaniu
przegrała zaledwie cztery punkty. Krakowianka obroniła także wszystkie pięć break pointów, sama wykorzystała pięć z dziewięciu piłek na przełamanie i łącznie zdobyła aż 29 punktów więcej od Rosjanki.

Półfinałową przeciwniczką Radwańskiej będzie Lara Arruabarrena. Hiszpanka w dwóch setach wygrała z reprezentantką gospodarzy, grającą w głównej drabince turnieju dzięki dzikiej karcie, Su Jeong Jang.

KDB Korea Open, Seul (Korea Południowa)
WTA International, kort twardy, pula nagród 500 tys. dol. 
piątek, 20 września

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Agnieszka Radwańska (Polska, 1) - Wiera Duszewina (Rosja) 6:2, 6:0

Komentarze (104)
Armandoł
20.09.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
inteligentny tenis - graj w Internationalu z oklejonym barkiem... oj będzie potem marudzenie, że zmęczona. 
avatar
RafaCaro
20.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Aga po tytuł ;) 
Jak Feniks z popiołu
20.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do justyna7 - coś z Tobą nie tak. 
avatar
justyna7
20.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Teraz czas na wynik 61 60 ,a w finale 60 60 ;) 
avatar
RvR
20.09.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Isi spodobał się wazon Karo, więc chce w tym roku sama go zdobyć! :)